AK-230 – podwójnie sprzężona automatyczna uniwersalna armata morska kalibru 30 mm, opracowana w ZSRR pod koniec lat pięćdziesiątych XX w. Była to jedna z najpopularniejszych armat tej klasy na świecie[1].
Była to pierwsza w pełni automatyczna armata okrętowa w ZSRR. Jej projektowanie, pod oznaczeniem KŁ-302, rozpoczęło się na podstawie postanowienia Rady Ministrów z 1956. Za rozwój podstawy i wieży odpowiadało biuro OKB-43, a części artyleryjskiej - OKB-16 (konstruktorzy A. Nudelman i W. Niemenow). Samo działko oznaczone było NN-30, od inicjałów konstruktorów (ozn. fabryczne 291P)[2]. Prototyp skonstruowano w 1957, a po dopracowaniu konstrukcji, armaty produkowano w zakładzie nr 535 w Tule od 1959 do 1984. Po próbach państwowych w latach 1960-1961 na kutrze rakietowym projektu 205 (Osa) nr „401”, armata KŁ-302 została oficjalnie przyjęta na uzbrojenie postanowieniem z 24 sierpnia 1962, jako kompleks AK-630-MR-104, ze stacją radiolokacyjną kierowania ogniem MR-104 Ryś[2].
Podstawowy sposób naprowadzania na cel opiera się na wykorzystaniu radaru artyleryjskiego. Według danych radzieckich, prawdopodobieństwo porażenia celu wielkości kutra torpedowego na dystansie 2 Mm wynosiło 99% przy zużyciu do 200 nabojów, a radar zapewniał również automatyczne śledzenie celów powietrznych lecących z prędkością do 300 m/s (1080 km/h) na odległości do 1,4 Mm z 80% prawdopodobieństwa porażenia jedną serią[3]. Armata zasilana jest z bębna z amunicją znajdującego się pod pokładem. Produkowana była w ZSRR (ok. 1450 sztuk) i Chinach (ok. 300 sztuk). Dzięki małym rozmiarom używana była na bardzo wielu typach małych okrętów bojowych i okrętów pomocniczych produkcji państw dawnego bloku socjalistycznego jako główne uzbrojenie, rzadziej na większych okrętach bojowych jako broń przeciwlotnicza (proj. 68bis, proj.57A). Jej następcą stała się armata AK-630.
Używana była na wielu polskich okrętach (do 110 sztuk armat: na kutrach rakietowych projektu 205, kutrach torpedowych proj. 664, okrętach desantowych proj. 770, 771, 776, okrętach patrolowych i ścigaczach okrętów podwodnych projektów 912 i 912M, okrętach szkolnych proj. 888)[1], obecnie już tylko na ORP „Wodnik” (stan na 2010).
Zestaw składa się z bezzałogowej, sterowanej zdalnie wieży z dwiema armatami przeciwlotniczymi NN-30. NN-30 jest chłodzonym płynem działkiem rewolwerowym z bębnem o czterech komorach nabojowych zasilanym z taśmy[2]. Automatyka broni oparta jest na krótkim odrzucie lufy, a odpalanie jest elektryczne[2].
Dopuszczalne jest strzelanie seriami do 100 wystrzałów na lufę, po czym powinno nastąpić 15-20 minutowe chłodzenie. W warunkach bojowych dopuszcza się skrócenie przerw do 15-20 s, ale może to doprowadzić do rozkalibrowania lufy i konieczności remontu dział oraz pogarsza celność[2].
W skład jednostki ognia wchodzą naboje z pociskami odłamkowo-burząco-zapalającymi OF-83, burzącymi F-83 i przeciwpancerno-smugowymi Br-83[2]. Stosowano zapalniki uderzeniowe z opóźnieniem MG-30 i MG-31 i denne bezwładnościowe MD-30. Pociski miały samolikwidator uruchamiający się po 11-20 s. Masa ładunku miotającego wynosi 0,19 kg[2].
Typ | HE-Frag | AP-T |
---|---|---|
Nazwa | OF-83D | BR-83 |
Waga | ||
Naboju | 1,13 kg | 1,12 kg |
Pocisku | 0,27 kg | 0,35 kg |
Materiał wybuchowy | 30 g A-IX-2 |
– |
Prędkość początkowa pocisku | 1,050 m/s |