Arbuskula (Arbuscŭla, fl. 54 p.n.e.) – rzymska aktorka mimiczna, poświadczona przez Cycerona [ad Att. IV 15, 6], a także Horacego [Sat. I 10, 76]. Na znaczną popularność aktorki wskazują źródła, jak wzmianka u Cycerona[1], w ogóle zresztą imion rzymskich aktorek mimicznych okresu republiki zachowało się tylko kilka[2].
Choć Cyceron wypowiada się bardzo pochwalnie o jej grze, z przekazu Horacego wynika, że choć raz została wygwizdana na scenie. Arbuskulę miał wygwizdać tłum, oklaskiwał zaś ją jeden z ekwitów: „śmiała” aktorka chwaliła się tym faktem przed publicznością. Horacy przywołuje to zdarzenie dając wyraz upodobaniu wąskiej, elitarnej publiczności i niechęci do popularnych gustów. Cyceron widział Arbuskulę w czasie ludi Apollinares w 54 p.n.e. Relacjonuje je Attykowi, wypowiedź o Arbuskuli ujmując w formie odpowiedzi na jego bezpośrednie pytanie o nią (quaeris nunc de Arbuscula. valde placuit. ludi magnifici et grati). Cyceron bardzo żywo interesował się teatrem, Attyk był zaś człowiekiem o wytwornym smaku; Cyceron wyrażał przy tym niechęć do ludowych gatunków teatralnych (a to w nich występowali nie tylko mężczyźni, ale i kobiety) – jest więc znaczące, że z imienia i pozytywnie wspomina aktorki mimiczne, osoby cieszące się w dodatku złą sławą[3]. U Horacego nie jest jasne, czy chodzi o jednego ekwitę, czy też o ich grupę – gramatyczne singularis equitem mogło tu być użyte jako synekdocha, oznaczać sekcję teatru, w której zasiadali ekwici – w takim przypadku Arbuskulę oklaskiwało wielu ekwitów. Określenie to mogło jednak być też rzeczywistą liczbą pojedynczą – w takim przypadku można widzieć w owym ekwicie samego Mecenasa (wtedy zawoalowane określenie go w utworze jako „ekwity” wypływać może stąd, że był on znany z odrzucenia zaszczytów senatorskich), który podobnie jak dla Arbuskuli żywi upodobanie dla elitarnej twórczości Horacego[4]. Złożone są społeczno-literackie uwarunkowania obu źródeł: mim był odtwórcą gatunku uważanego w Rzymie za niski, wręcz pospolity (przy czym istniały próby zmiany tego stanu rzeczy, twórczości bardziej literackiej: obok pisarza Lateriusa właśnie problem Arbuskuli wiąże z takimi próbami Tenney Frank[5]). Niski był także status społeczny samych aktorek mimicznych, co w utworze Horacego kontrastuje ze statusem społecznym oklaskującego ją ekwity.
Arbuskula wymieniana jest ponadto w scholiach. Pseudo-Akron w komentarzu do Horacego podaje dwa różne warianty anegdoty. Według pierwszej, gdy wygwizdywali ją widzowie, a oklaskiwali tylko nieliczni ekwici, zakrzyknęła: contenta sum his prudentibus quamvis pauci videantur esse fautores. Według drugiej: equitum Romanorum plausu contenta sum. Według komentarza Porfiriusza do Satyr zakrzyknęła natomiast: se contentam esse honestorum testimonio. Wzmiankuje ją jeszcze ponadto Serwiusz w komentarzu do Bukolik Wergiliusza (X, 6), wraz z Cytheris i Origo, innymi aktorkami tego czasu. Imię Arbuscula pojawia się również na inskrypcjach. Jest ono dawnym imieniem nadawanym niewolnicom – czysto łacińskim (zdrobnienie od arbor – drzewo), wykluczyć należy jego pochodzenie z innych języków Italii[6]. Inskrypcje zawierające to miano są liczne, odnoszą się przy tym do różnych osób, takich jak m.in. wyzwolenica Octavia Arbuscula (epigramat nagrobny)[7], czy też wyzwolenica Remmia Arbuscula[8], część jednak wiązana była z aktorką[9].
Postać Arbuskuli pojawia się także w literaturze późniejszej, np. u Olimpii Moraty w młodzieńczych wykładach o Cyceronie[10] i u Ferenca Kazinczyego, który poświęcił jej osobny epigramat, zamieszczony w zbiorze Tövisek és virágok (1813). Analizę literacką funkcji osoby Arbuskuli w Satyrze I, 10 na tle Horacjańskiego wykorzystania motywu teatru dla celów samoprezentacji przedstawiła Catherine Keane. Utwór ten kończy II księgę satyr i stanowi samoobronę poety jako autora i protegowanego Mecenasa, w którym posługuje się on chwytem utożsamienia siebie z Arbuskulą, swojej publiczności zaś z jej publicznością, oklaskującego ją ekwity z Mecenasem. Utożsamienie poety z aktorką pozostaje w związku z innymi miejscami w twórczości poety, które stanowią formy jego samoprezentacji. Istotny jest także wybór właśnie Arbuskuli jako tego rodzaju modelu: ze względu na kontrast: płci, pozycji społecznej (elitarnej – Horacego, niskiej – aktorki rzymskiej), hierarchii gatunków literackich (elitarnej twórczości Horacego i popularnego, cenionego nisko mimu). To utożsamienie się z czymś uznawanym za niższe pozostaje w dodatkowym napięciu z pochwałą elitarności, której wyrażenie znajdujemy w utworze.
Aubrey Beardsley przedstawił Arbuskulę na rysunku stanowiącym ilustrację do pracy Gastona Vuilliera History of Dancing from the Earliest Ages to the Our Times (1898)[11].