Dziwożona (także boginka, mamuna) — demon żeński z wierzeń dawnych Słowian[1].
Wyraz „dziwożona” (dzika żona/kobieta) jest w języku polskim pożyczką z języka słowackiego: „diva lena”/ „divá žena” oznaczała „dziką kobietę”, a polski odpowiednik spopularyzowany został przez wydaną w 1855 powieść „Dziwożona” autorstwa Zygmunta Kaczkowskiego[2].
W języku czeskim wyraz ten występuje jako diva żena, u Hucułów istniała dykaja żena, u Łużyczan wódna żona[3]. Z kolei na terenach Rusi Czerwonej do opisu dziwożon pasuje wyraz bohynie („boginie”)[4].
W źródłach dziwożona jest często wymiennie stosowana z mamuną i — przede wszystkim — z boginką. Wyraz „dziwożona” szczególnie stosowany był u górali tatrzańskich[5], z kolei wyraz diva lena, ale też runa (nawiązanie do mamuna) był w użytku u górali słowackich[1].
Dziwożony przedstawiane były jako szkaradne, garbate kobiety, o długich splątanych włosach, czasem z ozdobioną paprocią czerwoną czapeczką na głowie[6][3][7] oraz z długimi piersiami lub patologicznie wydłużonymi sutkami, które zarzucały sobie na plecy i którymi nawet prały bieliznę[8][1]. Mieszkały w osypiskach skalnych, w jeziorach (np. Jezioro Żabie[5]) lub w pieczarach górskich (np. pieczara w okolicach wsi Łopuszna)[3][6]. Żywiły się zielem „słodyczką”[7].
Wierzono, że dziwożony porywały młode dziewczęta i młode mężatki. Poza tym porywały dzieci z kołysek, podmieniając je na własne: brzydkie odmieńce, z widocznymi ułomnościami lub niepełnosprawnością umysłową/rozwojową[9]. Sposobem na odzyskanie dziecka miało być wyniesienie odmieńca na pole/granicę lub śmietnik, tam obicie dziecka rózgą, dodatkowo oblewając je lub pojąc wodą ze skorupki jajka i wypowiadając słowa: Odbierz swoje, oddaj moje. Wtedy dziwożona, poruszona płaczem własnego dziecka, wracała po nie, oddając porwanego noworodka[7].
Od dziwożon można było się uwolnić albo je odstraszyć, używając kwiatu dziurawca (popul. „dzwonek”, reg. „zwonka”)[1]. Ten opis zachowań dziwożon i metod ochrony przed nimi jest tożsamy z zapisami wierzeń z różnych terenów odnoszącymi się do boginek[10].
Regionalne warianty opowieści o dziwożonach, oprócz typowych sytuacji podmiany dziecka lub porwania młodej mężatki/matki, zawierają także opowieści w rodzaju: