Państwo | |
---|---|
Producent | |
Rodzaj | |
Historia | |
Prototypy |
2007– |
Produkcja |
2018[1] – do chwili obecnej |
Dane techniczne | |
Kaliber |
5,56 mm, 7,62 mm |
Nabój | |
Magazynek |
30 nab., zgodny z normą STANAG 4179 |
Wymiary | |
Długość |
720/980 mm (bezkolbowy/klasyczny układ broni, kolba wsunięta) |
Szerokość |
65 mm |
Długość lufy |
406 mm (dla karabinka podstawowego) |
Masa | |
broni |
3,4/3,7 kg (bezkolbowy/ klasyczny układ broni) |
Inne | |
Szybkostrzelność teoretyczna |
700–750 strz./min. |
Szybkostrzelność praktyczna |
90–100 strz./min. |
Karabinek Grot (również: karabinek MSBS-5,56)[2] – polski karabinek automatyczny, opracowany w ramach programu badawczo-rozwojowego „Modułowy System Broni Strzeleckiej kalibru 5,56 mm (MSBS-5,56)” realizowanego w projekcie Tytan. Grot jest karabinkiem o konstrukcji modułowej, opartej na wspólnej komorze zamkowej zarówno dla układu klasycznego, jak i bezkolbowego (bullpup). Docelowo broń ta ma zastąpić w Wojsku Polskim karabinki AKM i ich pochodne oraz uzupełnić karabinki wz. 96 Beryl[3].
Początkowo stosowano jedynie techniczne nazwy broni – Modułowy System Broni Strzeleckiej kalibru 5,56 mm (MSBS-5,56) oraz Karabinek standardowy systemu MSBS-5,56K; obie odnosiły się do cech konstrukcyjnych oraz kalibru używanej amunicji[3]. Autorem technicznej nazwy MSBS był inicjator powstania broni dr hab. inż. Ryszard Woźniak[1], profesor Wojskowej Akademii Technicznej.
Wiosną 2010 roku jedno z polskich czasopism strzeleckich we współpracy z producentem broni, Fabryką Broni „Łucznik”, rozpisało konkurs na nazwę nowej broni. Zwycięską nazwą został Radon, a autora nagrodzono wycieczką po fabryce producenta. Po decyzji przyjęcia karabinków na wyposażenie Wojska Polskiego opracowano dla nich nową nazwę – Grot na cześć dowódcy Armii Krajowej gen. Stefana Roweckiego[4].
Pomysł opracowania konstrukcji zupełnie nowego, nowoczesnego polskiego karabinka automatycznego, który mógłby zastąpić w przyszłości w Wojsku Polskim rosyjskie konstrukcje bazujące na karabinku automatycznym AK, powstał w Zakładzie Konstrukcji Specjalnych (ZKS) Instytutu Techniki Uzbrojenia (ITU) Wydziału Mechatroniki i Lotnictwa (WML) Wojskowej Akademii Technicznej (WAT)[3]. Ich inicjatorem był ówczesny kierownik ZKS ITU WMI WAT ppłk dr inż. Ryszard Woźniak[1].
W latach 2003–2006 przeprowadzono pierwsze prace badawcze, na które przyznano grant pt. Analiza i synteza konstrukcyjno-balistyczna oraz badania dynamiczne broni strzeleckiej zbudowanej w układzie bezkolbowym o nr. 0 T00B 029 24. Finansowany był on w latach 2003–2006 przez Ministerstwo Nauki i Informatyzacji i realizowany przez WAT we współpracy z Fabryką Broni „Łucznik”[3].
Po zakończonych badaniach, 4 grudnia 2007 roku rozpoczęto program budowy (PBR/15-224/2007/WAT). Początkowo miał być realizowany do 3 grudnia 2010. Miały zostać opracowane dwie linie broni – karabinek w układzie klasycznym i bezkolbowym (bullpup). Elementem wspólnym miała być komora zamkowa[5]. Program był rozwijany przez konsorcjum, w którego skład wchodzi Grupa Bumar (Bumar Żołnierz, reprezentowana przez Fabrykę Broni „Łucznik” w Radomiu) oraz Zakład Konstrukcji Specjalnych Instytutu Techniki Uzbrojenia Wydziału Mechatroniki Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie[6].
15 grudnia 2009 roku pokazano publicznie dwa pierwsze, działające (strzelające) demonstratory technologii[6]. 3 sierpnia 2010 roku zaprezentowano nową koncepcję funkcjonalno-ergonomiczną karabinków MSBS opracowaną przez zespół w składzie Adam Gawron (kierownik), Bartosz Stefaniak, Grzegorz Misiołek i Maciej Sajdak[7][8]. Rok później nowy kształt zewnętrzny dwóch wersji konstrukcyjnych karabinka zaprezentowano na XVIII Międzynarodowej Konferencji Naukowo-Technicznej Uzbrojenie 2011 w Pułtusku[9]. 14 sierpnia 2012 roku, w przeddzień Święta Wojska Polskiego, zaprezentowano publicznie kolbową wersję karabinka jako „kbk Radon” lub „RAWAT”[10][11]. 5 marca 2014 roku na internetowym portalu Polska Zbrojna w artykule pt. Nowa fabryka broni otwarta w Radomiu traktującym o otwarciu nowej fabryki broni pojawiła się informacja, że w połowie roku w nowych pomieszczeniach ma ruszyć produkcja modułowego systemu broni strzeleckiej MSBS-5,56, nad którym Fabryka Broni „Łucznik” pracuje wspólnie z Wojskową Akademią Techniczną. Podkreślono, że opracowano 6 wersji karabinka w systemie kolbowym i 5 w bezkolbowym[12]. 21 marca 2014 roku pierwszy raz pokazano wariant bezkolbowy oznaczany przez WAT i FB jako MSBS-5,56B. 21 marca 2014 roku na strzelnicy we wsi Piastów zaprezentowano trzy nowości: zmodyfikowane prototypy karabinków w układzie klasycznym „Radon-K” (rozwijane w ramach projektu B+R i wdrożeniowego MSBS finansowanego przez PHO w latach 2011–2014) i dwa modele karabinków MSBS-5,56B „Radon-B” w układzie bezkolbowym (opracowane w ramach projektu rozwojowego MSBS-5,56, realizowanego przez FB Łucznik i WAT, dofinansowane przez NCBiR ze środków na naukę w latach 2012–2016).
1 lipca 2014 roku zaprezentowano wydłużoną wersję karabinka z bagnetem przygotowaną dla Batalionu Reprezentacyjnego Wojska Polskiego. 23 marca 2016 roku została podpisana umowa na dostawę 150 egz. karabinków (w odmianie MSBS-R) dla jednostek reprezentacyjnych[13]. 3 maja 2016 roku podczas uroczystości 225-lecia podpisania Konstytucji Majowej w Warszawie karabinki te zostały po raz pierwszy użyte przez żołnierzy Kompanii Reprezentacyjnej WP[14].
We wrześniu 2017 roku, pomimo braku zakończonych badań kwalifikacyjnych[15], na targach zbrojeniowych w Kielcach ówczesny minister obrony Antoni Macierewicz podpisał kontrakt na dostawę 53 tys. sztuk karabinków Grot dla polskiej armii. Sprzęt miał zostać używany zarówno w wojskach specjalnych, jak i w Wojskach Obrony Terytorialnej (WOT). Umowę o wartości 500 mln zł podpisano pomiędzy Jednostką Wojskową Nil a Fabryką Broni „Łucznik” w Radomiu[16]. W 2017 roku pierwsze egzemplarze Grotów weszły na uzbrojenie Wojska Polskiego[1]. Formalną decyzję o wprowadzeniu ich na uzbrojenie wojska podpisał jednak nie szef Sztabu Generalnego WP (który formalnie zatwierdza nowe uzbrojenie) lecz dopiero 17 maja 2018 roku Szef Inspektoratu Wsparcia Sił Zbrojnych[17]. Cena jednostkowa wersji wojskowej nie została podana do wiadomości publicznej[a].
2 stycznia 2023 Agencja Uzbrojenia zawarła z należącą do Polskiej Grupy Zbrojeniowej, Fabryką Broni „Łucznik” kolejny aneks do umowy ramowej z 8 lipca 2020 roku na dostawę dla Wojska Polskiego ok. 70 000 szt. karabinków za kwotę ponad 826 mln zł brutto.[potrzebny przypis]
24 lutego 2023 roku minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zatwierdził kolejne umowy: na dostawę 250 karabinów wyborowych GROT 762N zasilanych amunicją 7,62 × 51 mm NATO (na kwotę ponad 11 mln zł), oraz 88 tys. karabinków (na kwotę ok. 1 mld zł)[19][20].
Do listopada 2023 roku na potrzeby Wojska Polskiego wyprodukowano 100 tys. karabinków Grot[21]
W lutym 2021 roku zapowiedziano wprowadzenie zmodernizowanej wersji karabinków (M2), zmiany obejmują:[22][23]
W 2022 roku zapowiedziano zmiany planowane w wersji M3:[24]Wersja M3 (cywilne oznaczenia A3) została zaprezentowana w 2024 roku.[25]
25 stycznia 2021 roku na portalu Onet.pl zamieszczono serię artykułów oraz raport z testów przeprowadzonych przez Pawła Mosznera (byłego oficera jednostki wojskowej GROM i instruktora strzelectwa), w których wskazywano na szereg wad karabinka Grot (m.in. niską jakość wykonania, awaryjność, przegrzewanie się, podatność na zapiaszczenie i korozję). Zwrócono również uwagę na kontrowersyjne okoliczności podpisania kontraktu na zakup nowych karabinków (pominięcie Inspektoratu Uzbrojenia oraz brak badań kwalifikacyjnych)[26][18]. Publikacje wywołały kontrowersje zarówno w mediach, jak i w środowisku wojskowym[15], a niektóre z testów przeprowadzonych przez Mosznera zostały ocenione krytycznie pod względem merytorycznym jako nastawione na specjalne uszkodzenie lub zniszczenie testowanych egzemplarzy[27].
Doniesienia portalu zostały zdementowane zarówno przez producenta karabinków (Fabrykę Broni „Łucznik”), jak i dowództwo Wojsk Obrony Terytorialnej. Publikacje zamieszczone na portalu określono jako nierzetelne, nieobiektywne oraz wprowadzające w błąd opinię publiczną. Autorom zarzucono między innymi, że w testach wykorzystano karabinki z serii przedprodukcyjnej, a nie aktualnie produkowane wersje A1 oraz A2, w których większość przytaczanych wad miała już zostać wyeliminowana. Oświadczono, że od początku służby reklamacji poddano jedynie 4% znajdujących się w użytkowaniu karabinków[b], przyznając jednocześnie iż karabinki posiadają pewne wady, jednak ich konstrukcja jest cały czas rozwijana i udoskonalana. Równocześnie zaznaczono, iż karabinki Grot przeszły proces certyfikacji, a ewentualne wady mieszczą się w granicach tolerancji określonych przez MON[29][28]. 2 i 8 lutego 2021 roku Fabryka Broni „Łucznik” złożyła pozwy przeciwko autorom publikacji (Edycie Żemle i Marcinowi Wyrwałowi), właścicielowi portalu Onet.pl (koncernowi Ringier Axel Springer Polska), oraz autorowi testów (Pawłowi Mosznerowi), żądając usunięcia artykułów, przeprosin oraz zadośćuczynienia w wysokości 1 mln zł[30][31].
W 2022 roku podczas rosyjskiej inwazji na Ukrainę, polski rząd przekazał ukraińskim siłom zbrojnym 10 tys. sztuk Grotów w wersji A1 i A2. Według prezesa Fabryki Broni „Łucznik” Wojciecha Arndta, karabinki oceniane są tam pozytywnie jako broń niezawodna, ergonomiczna i wytrzymała. Ponadto sprawdzenie broni w warunkach bojowych, miało przełożyć się na wzmożone zainteresowanie Grotami kontrahentów zagranicznych[32]. Doniesienia medialne wskazują jednak, iż zdania na temat Grotów używanych na wojnie są podzielone, jednak występujące negatywne opinie dotyczą najczęściej egzemplarzy z wczesnych wersji produkcyjnych bądź znacznie wyeksploatowanych[27][33][34].
Karabinek rozwijany jest w dwóch wersjach: układzie kolbowym oraz bezkolbowym. W planie jest zbudowanie pięciu następujących odmian broni:
Ze względów ekonomicznych główną zaletą modułowości broni jest ograniczenie kosztów oraz uproszczenie logistyki. Jest to związane z faktem wykorzystania (w większości) tych samych części i narzędzi w różnych typach broni z tej samej rodziny; potrzebne jest więc mniej części zamiennych, a w skrajnych przypadkach można rozebrać jeden karabin podstawowy w celu naprawienia karabinka wyborowego lub karabinka maszynowego.
Docelowy wariant karabinka MSBS-5,56 testowany był w różnych scenariuszach. Jeden z niezależnych testów potwierdził możliwość wystrzelenia 60 sztuk amunicji jedną serią[36].
W ofercie producenta znajdują się również cywilne samopowtarzalne wersje karabinka zasilane amunicją .223 Remington (cywilna wersja naboju 5,56 × 45 mm), różniące się głównie długościami luf (10.5, 14.5 i 16 cala):[37][38][39][40]
25 października 2021 wprowadzono do oferty również zestaw do konwersji na amunicję 7,62 × 39 mm[41]
Wersja Grota przeznaczona na rynek cywilny dostępna jest za kwotę 8700 zł (stan na 25 stycznia 2021 roku)[18].
Karabinek Grot jest indywidualną bronią samoczynno-samopowtarzalną. Zasada działania oparta jest na wykorzystaniu energii gazów prochowych odprowadzanych przez boczny otwór lufy i wykorzystuje krótki ruch tłoka gazowego. Broń wyposażona jest w regulator gazowy umożliwiający regulowanie ilości gazów prochowych, które po odprowadzeniu zasilają jej automatykę. Regulator gazowy typu zamkniętego służy do regulowania ilości gazów prochowych działających na tłok gazowy. Posiada dwa otwory przepływowe o różnej średnicy, które (w zależności od ustawienia regulatora) pozwalają na dopływ większej lub mniejszej ilości gazów. Odpowiada to normalnym i ciężkim warunkom pracy automatyki broni[42] . Ryglowanie przez obrót zamka w prawo za pomocą sześciu występów ryglowych. Mechanizm spustowy uderzeniowy kurkowy, z kurkiem zakrytym, umożliwiający strzelanie ogniem pojedynczym lub ogniem ciągłym.
Zasilanie z dwurzędowych magazynków łukowych o pojemności 30 naboi (możliwość użycia magazynków 10-, 20-, 60- i 100-nabojowych) zgodnych z normą draft STANAG 4179. Konstrukcja broni modułowa; mechanizmem centralnym jest monolityczna komora zamkowa wykonana z duraluminium. Pozostałe moduły to lufa, suwadło z zamkiem, urządzenie powrotne, kolba, łoże z szyną montażową i komora spustowa z tworzywa sztucznego[43]. W klasycznym układzie, na grzbiecie broni długa szyna do montażu akcesoriów zgodna ze standardem STANAG 2324, w karabinku bezkolbowym dodatkowy chwyt transportowy z szyną STANAG 2324 do zamocowania celownika kolimatorowego, celownika optycznego, noktowizyjnego i termowizyjnego. Dwie dodatkowe szyny mogą być dokręcane w przedniej części łoża, aby umożliwić zastosowanie oświetlenia taktycznego i laserowych wskaźników celu. Trzecią szynę można zamocować na wsporniku lufy do mocowania dwójnogów, uchwytów pionowych i składanych oraz innych akcesoriów.
Broń może zostać dostosowana do strzelca praworęcznego lub leworęcznego. Przełącznik rodzaju ognia, zwalniacz zamka i bezpiecznik znajdują się po obu stronach broni. Komora zamkowa ma dwa okna wyrzutowe łusek, po obu stronach broni. Nieużywane okno zasłaniane jest pokrywą, która chroni przed dostawaniem się do środka zanieczyszczeń. Zamek, również przestawny, może wyrzucać łuski na prawą lub lewą stronę. Po wystrzeleniu ostatniego naboju zespół ruchomy zostaje zatrzymany w tylnym położeniu na zaczepie uruchamianym przez donośnik magazynka.
Broń pojawiła się w grach Call of Duty: Ghosts (w wariancie bezkolbowym, 3-strzałowym), w darmowej grze Warface (w wariancie bezkolbowym, automatycznym, pod nazwą MSBS Radon[50]), oraz w World War 3 (w wariancie klasycznym, oraz bezkolbowym pod nazwą MSBS). Karabinek w wersji bezkolbowej znalazł się w grze Arma 3, pod nazwą Promet, zasilany amunicją 6.5x39mm, w dodatku First Contact na wyposażeniu wojsk Liwońskich Sił Obrony (w wersji klasycznej, wyborowej, ze strzelbą podlufową oraz z granatnikiem podlufowym), liwońskiej Żandarmerii Wojskowej (w wersji z skróconą lufą) oraz oddziałów Żandarmerii Wyspy Tanoa w dodatku Apex.