Lex Atinia – nazwa dwóch niepowiązanych ze sobą aktów prawnych obowiązujących w starożytnym Rzymie, nazwanych imieniem któregoś z przedstawicieli rodu Atyniuszy.
Lex Atinia de usucapione (dosłownie: prawo Atyniusza o zasiedzeniu) wprowadził w 197 roku przed naszą erą Gajusz Atyniusz Labeo, pretor roku 195. Prawo przyjęte w formie plebiscytu regulowało instytucję zasiedzenia, a więc nabycia tytułu prawnego lub prawa własności za sprawą nieprzerwanego i niekwestionowanego posiadania tejże przez oznaczony czas[1]. Zgodnie z legis Atiniae zasiedzenie nie mogło następować w stosunku dóbr pochodzących z kradzieży (łac. res furtivæ lub res subreptæ), nawet jeśli ich użytkowanie następowało w dobrej wierze[2][3]. Lex Julia et Plautia dodatkowo rozszerzyło to obostrzenie na dobra odebrane przemocą[2][4].
Lex Atinia de tribunis plebis in senatum legendis (dosłownie: prawo Atyniusza o umieszczeniu trybunów plebejskich w senacie) wprowadzała trybunów ludowych do senatu rzymskiego[4][5]. Nie jest znana dokładna data wejścia w życie tej ustawy (niektóre źródła podają 102 rok p.n.e.[4], inne sugerują raczej 131, 149, po 123, 119[5] lub pod koniec II wieku p.n.e.[6]), ani żadne bliższe szczegóły dotyczące konkretnych przepisów, bowiem prawo znane jest we współczesności jedynie ze wzmianek u autorów starożytnych[5].
Niektórzy współcześni autorzy uznają, że lex Atinia przyznawała trybunom ludowym rangę senatorską na czas sprawowania przez nich urzędu, a po ustąpieniu przyznawało im prawo głosu w senacie (ius sententiae dicendae) do czasu kolejnej rewizji listy senatorów (lectio senatus). Z kolei Friedrich Hoffman uznawał to za niemożliwe wskazując, że ze źródeł starożytnych wynika, że urzędnicy sprawujący wcześniej godność senatora w praktyce tracili najważniejsze senackie przywileje (prawo głosu i prawo do wyrażania opinii) na czas sprawowania urzędów. Nie zgadzał się z nim Pierre Willems, który uważał, że przed reformami Sulli wszyscy trybuni i tak przed objęciem urzędu sprawowali byli urząd kwestora, więc z definicji mieli prawo zasiadania w senacie. Sugerował on zatem, że lex Atinia w praktyce przyznawała im prawo wydawania wyroku na czas pomiędzy ustąpieniem z urzędu a rewizją listy senatorów. Z kolei Robert Develin uważał, że prawo to znosiło, niepoświadczony w tekstach starożytnych, zakaz sprawowania urzędu trybuna przez osoby sprawujące godność senatorską, pogląd ten spotkał się jednak z krytyką. Na podstawie własnych badań źródłowych Rachel Vishnia uznała, że w rzeczywistości Lex Atinia przyznawało byłym trybunom prawo głosu w senacie, bez konieczności oczekiwania na kolejną rewizję listy, i jest to pogląd zgodny z tezami Hoffmana[5].