Imię i nazwisko |
Magdalena Więcek-Wnuk |
---|---|
Data i miejsce urodzenia |
23 lipca 1924 |
Data i miejsce śmierci |
31 grudnia 2008 |
Alma Mater | |
Dziedzina sztuki |
Magdalena Więcek (ur. 23 lipca 1924 w Katowicach, zm. 31 grudnia 2008 w Egipcie) – polska rzeźbiarka, pedagożka, rysowniczka, żona rektora ASP w Warszawie Mariana Wnuka[1].
Urodziła się w Katowicach jako córka Karola i Gertrudy. W 1945 r. wyjechała do Sopotu, gdzie rozpoczęła studia malarskie w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych, gdzie profesorem był rzeźbiarz Marian Wnuk. Od 1949 r. Więcek studiowała rzeźbę w warszawskiej ASP pod opieką Mariana Wnuka oraz Franciszka Strynkiewicza. Dyplom uzyskała w 1952 r. i w tym samym roku zadebiutowała socrealistyczną rzeźbą „Górnicy” na 4 Ogólnopolskiej Wystawie Plastyki w Zachęcie. Rzeźba otrzymała nagrodę. W 1955 roku wzięła udział w Wystawie Młodej Plastyki w Arsenale. W tym samym roku zawarła związek małżeński z profesorem Marianem Wnukiem i urodziła syna – Daniela Wnuka (w przyszłości również rzeźbiarza). Artystka miała swoją pracownię na Woli przy ul. Żelaznej – miejsce to stało się ważnym punktem spotkań wielu warszawskich artystów. Od początku lat 50. artystka wyjeżdżała na zachód Europy na wymiany artystyczne, pobyty studyjne czy międzynarodowe wystawy sztuki. Podróżowała i utrzymywała relacje z artystami z Francji, Niemiec, Holandii, Anglii, Belgii, Austrii. Była członkiem ZPAP oraz Associacion Internationale des Arts Plastiques. Od 1966 r. Więcek rozpoczęła pracę pedagogiczną w Państwowej Wyższej Szkole Sztuk Plastycznych w Poznaniu, gdzie pracowała przez kolejnych szesnaście lat.[2] Na przełomie lat 1983/84 prowadziła zajęcia jako profesor gościnny w Koninklijke Academie van Beeldende Kunsten’s Gravenhage w Holandii. Pod koniec lat 80. kilkukrotnie podróżowała do Nowego Jorku[3]. Od 1994 r. do 2000 r. mieszkała i tworzyła w Berlinie[4]. Swe rzeźby prezentowała m.in. w Centrum Rzeźby Polskiej w Orońsku. W 2007 r. w galerii Zapiecek odbyła się jej ostatnia wystawa. Wśród jej wielu nagród można znaleźć Grand Prix Internazionale de la Contemporanea d’ Art Principauté de Monaco. Jej rzeźby można zobaczyć w Muzeum Narodowym w Warszawie, Muzeum Narodowym w Poznaniu, Kröller-Müller Museum w Otterlo. Zmarła nagle w 2008 r. podczas rodzinnej wycieczki w Egipcie[5][6]. Pochowana na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach (kwatera C2-4-13)[7].
Magdalena Więcek, wybierając zawód rzeźbiarza, opowiedziała się po stronie utożsamianej z męską aktywnością, przyjmując ją za własną. Wręcz ostentacyjne wyparcie przez nią kobiecości stało się obroną przed zmarginalizowaniem twórczości i wynikało z przekonania, że właśnie taka postawa zagwarantuje jej mocną pozycję w świecie sztuki. Konsekwencją tak określonej decyzji stało się całkowite podporządkowanie życia codziennego jednemu celowi — twórczości. Cecha ta była charakterystyczna dla pokolenia, do którego należała, choć następstwa powziętych decyzji nie zawsze wpływały korzystnie na harmonię życia pozaartystycznego.
Magdalena Więcek rozpoczynała swoją twórczość w okresie doktryny socrealistycznej, która narzucała artystom tematykę oraz formę prac. Stąd pierwsze prace artystki to figuratywne gipsowe i kamienne rzeźby m.in. „Górnicy” (1953) czy „Pomnik Przyjaźni Polsko-Radzieckiej/Młodość” (1954). Są to masywne i ciężkie realizacje, których ruchliwa faktura przywodzi na myśl twórczość Xawerego Dunikowskiego. W 1955 r. brała udział w Wystawie Młodej Plastyki w Arsenale pod tytułem „Przeciw wojnie, przeciw faszyzmowi”. Wyrazem nowego, ekspresyjnego stylu była prezentowana tam nagrodzona rzeźba „Matka”, przedstawiająca nagą, klęczącą kobietę z uniesioną w górę prawą ręką w geście protestu i dzieckiem u kolan[6][8].
W drugiej połowie lat 50., Więcek związała się z artystami i intelektualistami gromadzącymi się w Klubie Krzywego Koła w Warszawie. W 1958 r. odbyła się wystawa Magdaleny Więcek, Stefana Gierowskiego i Mariana Bogusza (z którymi artystka później wielokrotnie współpracowała) w Galerii Krzywe Koło. Artystka pokazała tam przełomowe dla swojej twórczości zdeformowane rzeźby[9].
Pod koniec lat 50. artystka eksperymentuje z betonem i tworzy rzeźby o organicznych kształtach, abstrakcyjne, lecz przypominające zdeformowane części ciał czy prehistoryczne, prymitywne obeliski. Przypominają one rzeźby Aliny Szapocznikow czy Henry’ego Moore'a, którego twórczość była ważnym punktem odniesienia dla artystów w tym czasie. Na przełomie lat 50. i 60. powstają „Florale” oraz „Blisko ziemi” – ich organiczne formy lewitują nad ziemią, unosząc się na żeliwnych prętach, tracą bryłowatość oraz połączenie z podstawą. W 1963 r. artystka została zaproszona na sympozjum przez Karla Pranta do Austrii, gdzie postawiła wielkoformatową rzeźbę z niemalże nieobrobionych bloków skalnych w kamieniołomie St. Margarethen[10].
W 1965 i 1967 r. Więcek pracowała przy Biennale Form Przestrzennych w Elblągu wraz z Gerardem Kwiatkowskim i Marianem Boguszem. Artystka podczas pierwszego biennale zrealizowała wielkoformatową, abstrakcyjną formę Oderwanie – Struktura. Dynamiczna struktura rzeźby tworzyła wrażenie, jakby lewitujące w powietrzu elementy krążyły wokół szkieletu przyciągane jego odśrodkową siłą. Podczas kolejnej edycji artystka wykonała Wzlot – Kompozycja przestrzenna, gdzie analizowała w niej geometrię lotu piłki, zawieszając na metalowym rusztowaniu dwie sferyczne formy[11][12].
To zainteresowanie ruchem i lotem artystka kontynuowała w mosiężnych, złotych niewielkich rozmiarów „Lotnych”, wykonywanych na przełomie lat 60. i 70. Zostały one zbudowane ze sferycznych kształtów, kól, dysków i półkul, które budziły skojarzenia z kosmosem czy mikrochemią[13].
W latach 70. powstało wiele abstrakcyjnych dużych rzeźb plenerowych, z których wiele z nich to rzeźby wpisane w większe założenia architektoniczne czy urbanistycznej jak np. niezrealizowana rzeźba w granicach Ściany Wschodniej (projektu: Zbigniewa Karpińskiego) czy zrealizowana „Lotna” (1967) w Aalborgu (Dania). „Helios” oraz „Rozkwit” z 1976 r. to rzeźby plenerowe, zrobione z zespawanych elementów metalowych, tworzących lekką, dynamiczną konstrukcję. Ważnym punktem odniesienia był dla niej amerykański rzeźbiarz Richard Serra[9].
Kolejnym dużym cyklem i przełomem w twórczości Więcek są „Dialogi z kamieniem” które tworzyła od końca lat 70. do połowy lat 90. Rzeźby z tego cyklu charakteryzuje zbliżenie się do abstrakcji organicznej, łączenie różnobarwnych marmurów oraz granitów, obłe kształty, gładka i haptyczna powierzchnia[9].
Magdalena Więcek była czynną rzeźbiarką i rysowniczką aż do swojej śmierci. W latach 90. i po roku 2000 wykonywała liczne abstrakcyjne reliefy ze stali, jak np. „Refief-Bass”.
Więcek zawsze określała siebie jako rzeźbiarza, a nie rzeźbiarkę, nie uznając żadnej innej nazwy dla swojej obecności w sztuce. Podobnie jak Szapocznikow czy Zbrożyna wręcz ostentacyjnie manifestowała swoją niezależność. Ważne, że artystki chciały być postrzegane jako artyści, aby ich praca została zauważona i traktowana na równi z pracą mężczyzn. Więcek stawiała sztukę wyżej niż życie prywatne, wręcz bezwzględnie podporządkowując wszelkie działania sprawom artystycznym, co można uznać za okrutne, pozbawiające najbliższych jej obecności, a ją samą za osobę konsekwentnie dążącą do spełnienia w sztuce, dla której wolność twórcza miała najwyższą rangę.