Makaron po-fłotski lub makaron po marynarsku[a] (ros. Макаро́ны по-фло́тски) – makaron z mielonym mięsem.
Tradycyjna potrawa kuchni rosyjskiej z okresu radzieckiego, serwowana jako gorące drugie danie. Potrawa trafiła do kuchni cywilnej z kuchni żołnierskiej (marynarskiej), gdzie była przyrządzana na okrętach wojennych i w kuchniach polowych podczas wielkiej wojny ojczyźnianej[1][2][3]. Makaron po-fłotski to ugotowany gruby makaron, wymieszany z usmażonym mielonym mięsem (w mniej więcej równych proporcjach) i usmażoną cebulą pokrojoną w kostkę, doprawiony do smaku solą i pieprzem[4].
Historyczne pochodzenie potrawy i jej nazwy nie zostało dokładnie wyjaśnione[5]. Podczas drugiej wojny światowej makaron po-fłotski był serwowany marynarzom na okrętach Floty Bałtyckiej Marynarki Wojennej i Floty Czarnomorskiej Związku Radzieckiego po udanych bitwach lub zakończonych sukcesem zadaniach bojowych[6][7].
W spisie potraw książki kucharskiej z 1952, opracowanej przez pracowników Ministerstwa Rolnictwa i Żywności oraz Anastasa Mikojana, pt. Książka o smacznym i zdrowym jedzeniu, makaron po-fłotski nie został jeszcze wymieniony. W książce tej natomiast był przepis na makaronnik (ros. макаронник) i łapszewnik (ros. лапшевник) z mięsem – potrawy zbliżone do makaronu po-fłotski, ale bardziej pracochłonne[b][8]. Przepis na makaron po-fłotski znalazł się dopiero w książce Kulinaria (ros. Кулинария), wydanej w 1955 roku, w rozdziale o potrawach z makaronem[9].
Prostota, szybkość wykonania, niewygórowana cena, dobra wartość odżywcza i możliwość przechowywania składników wchodzących w skład potrawy, sprawiły, że stała się popularna w późniejszym okresie istnienia ZSRR, od drugiej połowy lat 60. XX wieku. Świeże mięso (surowe lub gotowane) można zastąpić w przepisie mięsem z puszki, tzw. tuszonką[10]. Potrawa występuje w wielu wariantach. Pozwala wykorzystać mięso wołowe lub wieprzowe, które zostało użyte do sporządzenia wywaru na zupę czy rosołu. Makaron po-fłotski gościł w menu stołówek przedszkolnych, szkolnych, studenckich, pracowniczych, w kantynach wojskowych i marynarskich, oraz był gotowany w domu. Na obozach i w warunkach polowych świeże mięso zastępowano mięsem z konserwy[11].
Pod nieco zmodyfikowaną nazwą, będącą formą transkrypcji jej nazwy z języka rosyjskiego, potrawa przeniknęła do innych języków lub kuchni, np. języka holenderskiego jako makaroni po-flotski, angielskiego – macaroni po-flotski lub makarony po-flotski, czy niemieckiego – makaroni po flotski[12][13][14]. W Holandii wzmianki o makaronie po-fłotski pojawiły się w mediach przed Zimowymi Igrzyskami Olimpijskimi w Soczi, albowiem znalazł się na liście 11 potraw, których sprzedaż została zakazana podczas igrzysk ze względu na możliwość zatrucia pokarmowego[12].
W Kuchni polskiej, w wydaniu z 1989, został zamieszczony przepis na makaron z mięsem z konserwy (wieprzowiny w sosie własnym)[15].
Makaron po-fłotski w dalszym ciągu znajduje się w menu rosyjskiej kuchni okrętowej[16].
Makaron należy ugotować w osolonej wodzie, a w międzyczasie usmażyć na patelni mielone mięso i pokrojoną w kostkę cebulę. Ugotowany do miękkości makaron odcedza się i miesza z usmażonym mielonym mięsem z cebulą, po czym doprawia do smaku solą i pieprzem, ewentualnie także odrobiną cukru. Potrawę należy podawać na gorąco[9].