Melanophryniscus stelzneri | |||
(Weyenbergh, 1875) | |||
Systematyka | |||
Domena | |||
---|---|---|---|
Królestwo | |||
Typ | |||
Podtyp | |||
Gromada | |||
Rząd | |||
Rodzina | |||
Rodzaj | |||
Gatunek |
Melanophryniscus stelzneri | ||
Synonimy | |||
| |||
Podgatunki[1][2] | |||
| |||
Kategoria zagrożenia (CKGZ)[2] | |||
Melanophryniscus stelzneri (pol. atelop Stelznera[3]) – gatunek niewielkiego jadowitego płaza bezogonowego z rodziny ropuchowatych (Bufonidae).
Gatunek występuje w północnej Argentynie. Zasięg występowania jest pofragmentowany i obejmuje tereny położone w prowincjach Salta, San Luis i Córdoba. Jest spotykany do wysokości 1750 m n.p.m. Niektórzy autorzy sugerują, że może występować też w Boliwii. Stwierdzenia z Paragwaju i argentyńskiej prowincji Buenos Aires okazały się dotyczyć innych gatunków[2].
Długość ciała nie przekracza 4 cm, najczęściej spotyka się osobniki długości 3,5 cm. Samce są odmiennie ubarwione i zwykle trochę mniejsze niż samice. Jest to szczególnie ważne w okresie godowym, gdy samiec jest przez pewien czas dźwigany na grzbiecie samicy.
Ubarwienie grzbietu jest czarne z nieregularnymi, żółtymi plamkami. Brzuch oraz spodnia strona kończyn aż do palców są jaskrawopomarańczowe[3].
Jad Melanophryniscus stelzneri jest bardzo silny, porównywalny z jadem Dendrobatidae.
Żyje na trawiastych obszarach z wychodniami skalnymi[2] i piaszczystych wydmach porośniętych zaroślami[3]. Można go spotkać nie tylko nocą, ale także w ciągu dnia. Jest w stanie poruszać się na czterech łapach w charakterystyczny dla ropuch sposób lub robić niewielkie skoki. W przypadku zaskoczenia na otwartym terenie, nie mając żadnego sposobu ucieczki, nieruchomieje i zakłada na grzbiet wszystkie swoje łapy, tym samym odstraszając wroga jaskrawopomarańczowym ubarwieniem.
Drobne muchówki, błonkówki i pająki.
W porze deszczowej samce i samice wędrują do zapełniających się wodą zbiorników, bądź nawet większych kałuż[3], by tam odbyć gody, wydając przy tym głośne dźwięki rozpoczynające się od krótkiego odgłosu podobnego do świstu[3], po którym następują dźwięczne, metaliczne, trele przypominające głos ptaka (bądź europejskiej ropuchy zielonej[3]). W tym czasie również samce staczają walki o terytorium, nawzajem się przepychając, a zwycięzca chwyta przednimi kończynami samicę i pływa z nią do końca okresu godowego. Po odbytych godach, ze złożonych jaj, już w ciągu 24 godzin wykluwają się malutkie kijanki, które rozpoczynają samodzielne życie w wodzie, a po kilku tygodniach przeobrażają się w dorosłego osobnika. Wszystko to dzieje się tak szybko, gdyż w końcu w zbiornikach wody zaczyna ubywać, a tak, młode płazy mogą już wyjść na ląd, by tam prowadzić dalsze życie. Jest to specyficzny sposób na ratowanie potomstwa przed zagładą.
Jad czasem jest wykorzystywany przez Indian do zatruwania strzał.