Król Yeke | |
Okres |
od 1856 |
---|---|
Dane biograficzne | |
Miejsce urodzenia | |
Data i miejsce śmierci |
20 grudnia 1891 |
Ojciec |
Kalasa |
Małżeństwo |
Maria de Fonseca |
Msiri (zm. 20 grudnia 1891[1]) – założyciel i władca Królestwa Yeke (zwanym także królestwem Garanganze[2] lub Garenganze[3]) w południowo-wschodniej Katandze (obecnie w Demokratycznej Republice Konga) od około 1856 do 1891 roku[2]. Jego imię jest czasem zapisywane jako ‘M’Siri’ lub Msidi[4], a jego pełne imię to Mwenda Msiri Ngelengwa Shitambi[2].
Msiri był synem Kalasa, kupca z Tanzanii[5]. Jako młodzieniec, towarzyszył swojemu ojcu w podróży do Katangi[5].
Około 1856 r. Msiri osiedlił się na południu Katangi wraz z kilkoma swoimi zwolennikami z ludu Nyamwezi[1].
Około 1870 roku udało mu się przejąć większość tego regionu od poprzednich władców – ludu Lunda[1].
Msiri prowadził politykę poprzez liczne małżeństwa, których liczba szacowana jest na ponad sto[4]. Żenił się z kobietami pochodzącymi z dworów jego poddanych, przez co jego lennicy myśleli, że mają swoich sojuszników na dworze władcy.
W latach 70. XIX wieku zaczął handlować ze znanym arabskim kupcem – Tippu Tib[1]. Msiri był szczególnie zainteresowany kupnem karabinów i prochu[3], które uważał za absolutnie konieczne do zbudowania swojej potęgi militarnej[1].
W 1880, gdy zmarł ojciec Msiri, zaczął on być tytułowany jako mwami[5].
Według różnych raportów, królestwo Msiri, podczas każdego sezonu wytapiania, produkowało 3,850 kilogramów miedzi[6].
W szczytowym okresie swojej władzy, w połowie lat 80. XIX wieku, Msiri nie tylko rządził bardzo dużym królestwem, ale również otrzymywał daninę z sąsiednich obszarów[1]. Jego gospodarka była w dużej mierze oparta na handlu miedzią, chociaż w kraju odbywał się również handel niewolnikami i kością słoniową[1]. Podstawą jego polityki było utrzymywanie otwartych szlaków handlowych w kierunku wschodniego i zachodniego wybrzeża[1].
W 1886 roku Msiri zaprosił do swojego państwa misjonarzy[1]. Wśród nich byli Frederick Stanley Arnot, Charles Swan i Faulknor[3]. Misjonarze starali się zachować neutralność i unikać angażowania się w lokalną politykę[3]. Arnot otrzymał nawet od Msiri ziemię pod budowę swojej własnej chaty[3]. Arnot zapewniał miejscowej ludności prostą pomoc medyczną, a także uczył dzieci czytać i pisać[3]. Założył także mały sierociniec[3].
Msiri odmówił negocjacji z Brytyjską Kompanią Południowoafrykańską. W 1891 roku, gdy przybyły wyprawy z Wolnego Państwa Konga, należącego do króla Belgii Leopolda II, jeden z żołnierzy próbował zachęcić do buntu przeciwko Msiri[1].
20 grudnia 1891, podczas następnej belgijskiej wyprawy, w trakcie negocjacji, Msiri wyjął miecz podarowany mu przez Williama Stairsa[7], na co kapitan Bodson zareagował oddając dwa strzały z rewolweru[7]. Żołnierze przeciągnęli go aż do wioski, gdzie wieczorem zmarł[7].
W swoich zapiskach, Arnot określa Msiri jako „przykładnego dżentelmena”[3], natomiast według dr J. Keira Howarda, ten opis świadczy raczej o samym Arnocie, niżeli o władcy[3].
Howard podaje także, że rządził w sposób arbitralny, mściwy, okrutny i despotyczny. Był wodzem, który zniewolił sąsiadów, a jego stolicę otaczały palisady, na których wisiały czaszki jego wrogów[3]. Według żołnierzy, którzy dotarli do Msiri, trzymał on ludzkie głowy ułożone niedaleko swojego tronu[8].
Arnot w swoich dziennikach pisał, że wśród poddanych panuje strach przed Msiri, lecz nie zauważył on żadnych przejawów okrucieństwa czy tortur[4].