9 × 39 mm – nabój pośredni opracowany w latach 80. XX wieku w Związku Radzieckim.
Powodem poszukiwań nowej amunicji do wytłumionej broni strzeleckiej było szerokie stosowanie w Afganistanie kamizelek kuloodpornych, których nie mógł pokonać pocisk US (masa pocisku 12,50 g, masa ładunku miotającego 0,75 g, nabój o zmniejszonej prędkości początkowej pocisku) kalibru 7,62 × 39 mm stosowany w wytłumionych wersjach AK. Zmusiło to władze radzieckie, prowadzące wojnę na terenie Afganistanu, do szukania nowej amunicji o lepszej penetracji osłon osobistych.
Nabój 9 × 39 mm został opracowany przez zespół: konstruktor N.W. Zabielin i techonolog Ł.S. Dworianinow na początku lat 80. XX wieku. Początkowo pracowano nad nowym nabojem kalibru 7,62 mm o zwiększonej przebijalności, ale zmiana założeń taktycznych spowodowała porzucenie tego obiecującego kalibru. Założono, że nabój ma skutecznie razić cele w kamizelce kuloodpornej 6B2 z odległości 400 m. Na podstawie rozszerzonej łuski naboju 7,62 × 39 mm opracowano 9 mm pocisk poddźwiękowy o masie 16g i prędkości początkowej około 300 m/s.
Nabój ze snajperskim pociskiem SP-5 daje na 100 m skupienie serii 5 pocisków w kole o średnicy 70mm. Teoretyczny zasięg broni wynosi 300-400 m, jednak w praktyce sprowadza się do mniej niż 200 m z uwagi na balistykę ciężkiego i wolnego pocisku – tor lotu jest podobny do pocisku z naboju sportowego „long” kalibru 5,6 mm .22 LR. Uważa się, że zachodnim odpowiednikiem tej amunicji jest .338 Whisper subsonic.
Energia wylotowa pocisku wystrzelonego z karabinka 9A-91 to około 690-700 J. Energia ta jest powoli wytracana – po 400 metrach lotu pocisk zachowuje około 500-510 J energii – z racji dużej masy pocisku. Dla porównania pocisk z naboju 9 × 19 Parabelum typu Winchester +P+ Para ma energię początkową również około 670 J, ale po 200 metrach energia spada do 310 J. Czyli pocisk SP-5 ma dwa razy większą energię po 200 m i trzy razy większy zasięg skuteczny.