Nacjonalizm polski – ogół polskich nurtów prezentujących przekonania nacjonalistyczne i związanych z nimi ruchów społecznych, kulturowych oraz politycznych, który skrystalizował się w pierwszej połowie XX wieku.
Dawny patriotyzm polski, okresu I Rzeczypospolitej, był otwarty na szeroką interpretację „bycia Polakiem”, w myśl „natione Polonus, gente Ruthenus” (tzn. narodowości polskiej, rodu rusińskiego). Etos ten był związany przede wszystkim ze szlachtą Rzeczypospolitej. Zaczął on zanikać w XIX wieku w okresie zaborów. W odpowiedzi na politykę zwalczania kultury i tożsamości polskiej prowadzoną przez zaborców, pojawił się nowy nurt, oparty w znaczącym stopniu na obrazie Polaka jako obywatela etnicznie polskiego, wyznania rzymskokatolickiego (zob. tożsamość „Polak-katolik”). W takim świetle nacjonalizm polski nie włączał do narodu polskiego tych, którzy identyfikowali się z kulturą ukraińską, pruską, litewską, żydowską itd.[1][2][3] Głównym ideologiem tego nurtu był Roman Dmowski, a polityczną emanacją endecja[4][5].
Wzmocnienie negatywnego stosunku zaborców niemieckich i rosyjskich do Polaków w drugiej połowie XIX wieku przyczyniło się do powstania polskiego nacjonalizmu. W 1887 Tomasz Teodor Jeż powołał w Szwajcarii do życia Ligę Polską, której celem była odbudowa przedrozbiorowej, federacyjnej i wielonarodowościowej Rzeczypospolitej. Przewidywano pracę nad wzmocnieniem sił narodowych w oczekiwaniu na sprzyjającą sytuację międzynarodową. W tym samym czasie, od 1886, ukazywał się w Warszawie tygodnik Głos. Jan Ludwik Popławski i grono publicystów pisma postulowali pracę u podstaw, skupiając się nad unarodowieniem i uobywatelnieniem chłopów. Opowiadali się za demokratyzacją życia publicznego i politycznego. Mocniej akcentowano interes narodowy od stanowego, dostrzegano przebudzenie narodowe na zachód od granicy przedrozbiorowej I Rzeczypospolitej[6]. To Popławski wprowadził termin „wszechpolskość” i on również jako pierwszy uznał, że wrogiem Polski nie jest Rosja, a Niemcy[7]. Na tym etapie kształtowania się nacjonalizmu uwidaczniał się wpływ pozytywizmu[8]. Z Ligą związany był Zet, który powstał jeszcze w 1886 dzięki aktywności Zygmunta Balickiego. Ideowo ugrupowanie nie było jednolite, w zamierzeniu miało skupiać polskich studentów. Jednak z czasem wyłoniły się w organizacji dwa nurty: narodowy i socjalistyczny. W Warszawie do „Zetu” należał Roman Dmowski, który przeszkodził dążeniom studentów socjalistycznych, nawołujących do strajku wspólnie ze studentami rosyjskimi. Z czasem, w wyniku różnic i konfliktów, młodzież socjalistyczna zaczęła organizację opuszczać. Próby pogodzenia oponentów i dążenie do stworzenia socjalizmu narodowego zakończyły się fiaskiem[9].
Powstanie nacjonalizmu polskiego wiąże się z przekształceniem Ligi Polskiej w Ligę Narodową (1893). Czołową rolę odegrał w tym wydarzeniu Dmowski, który – obok Popławskiego i Balickiego – należał do ścisłego, nieformalnego kierownictwa organizacji. Więzi z Miłkowskim nie zostały zerwane, ale kierownictwo Ligi znajdowało się w kraju. Ta zmiana oznaczała skierowanie się ku nacjonalizmowi, działalności wszechpolskiej (trójzaborowej) i wszechstanowej, przy odrzuceniu ugody z zaborcami, ale i potępieniu tradycji powstańczej. Dmowski wskazywał ograniczanie się do manifestacji i biernego oporu. Wyrazem tego była m.in. manifestacja w setną rocznicę wybuchu powstania kościuszkowskiego w Warszawie. Reakcja zaborcy, represje i aresztowania spowodowały, że Popławski wyjechał do Galicji, gdzie we Lwowie zaczął z Dmowskim wydawać od 1895 Przegląd Wszechpolski[10][11]. W krótkim czasie Liga zdobyła szerokie wpływy społeczne we wszystkich zaborach, docierając także ze swym programem do środowisk socjalistycznych, a szczególnie ludowych. Osiągano to dzięki różnorodnej narracji, w zależności od tego, kto był adresatem komunikatów politycznych[12][13].
By oddziaływać na społeczeństwo Liga Narodowa powołała szereg organizacji i wydawała wiele czasopism, przeznaczonych dla różnych kręgów społeczeństwa. W 1898 odtworzono Zet, w 1899 utworzono Towarzystwo Oświaty Narodowej, Związek im. Jana Kilińskiego powstał w 1901 i w tym samym czasie organizacja dla uczniów gimnazjum Pet. Wydawano „Gazetę Świąteczną”, „Polaka”, a od 1902 „Słowo Polskie” we Lwowie, przejęte od spadkobierców Szczepanowskiego[14]. Wobec Wzrostu wpływów narodowców – ich poglądy stały się przedmiotem krytyki Kościoła katolickiego (był to nacjonalizm świecki, wyrastający z pozytywizmu[15]). U Balickiego (Egoizm narodowy wobec etyki) negatywnie oceniano relatywizm moralny, u Dmowskiego (Myśli nowoczesnego Polaka) elementy darwinizmu społecznego czy koncepcję etyki narodowej niezależnej od etyki chrześcijańskiej. Negatywnie oceniano instrumentalne traktowanie Kościoła i religii katolickiej. Z czasem – wobec roli i znaczenia Kościoła w społeczeństwie polskim – nacjonaliści polscy zaczęli się zbliżać do nauki katolickiej. Sam nacjonalizm miał charakter obronny, bez haseł szowinistycznych[16]. Dla Balickiego i Dmowskiego naród był wspólnotą o charakterze cywilizacyjnym i kulturowym, w związku z czym w ich poglądach nie było miejsca na wątki rasistowskie[17].
Politycznym wyrazem działalności nacjonalizmu polskiego stało się powołanie w 1897 SND, określane następnie przez przeciwników politycznych mianem endecji (od skrótu ND)[14][18]. W 1904 powstało SDN w Galicji, zaś w 1909 powołano Towarzystwo Demokratyczno-Narodowe w zaborze pruskim[19].
Na początku XX w. jasno określono zadania, przed jakimi stanęli polscy narodowcy (m.in. w programie SND z 1903): w zaborze rosyjskim było to przeciwstawianie się rusyfikacji, walka o język polski, domaganie się szerszego samorządu gminnego. Jednocześnie dostrzegano zagrożenie niemieckie[20].
Wczesna endencja krytycznie podchodziła do kapitalizmu, postrzegając go jako wytwór obcy. Balicki chciał stworzyć gospodarczą trzecią drogę między etatyzmem a liberalizmem. Dmowski jeszcze w 1913 roku opowiadał się za kontrolowaniem gospodarki przez państwo[21].
Pomimo że w okresie międzywojennym ideologia nacjonalistyczna, wcześniej spotykana zarówno na lewicy, jak i prawicy, zaczęła być identyfikowana głównie z ruchem prawicowym[22][23], wśród nurtów polskiego nacjonalizmu w okresie międzywojennym możemy wyróżnić formacje łączące ze sobą postulaty nacjonalistyczne i lewicowe, a nawet antyfaszystowskie[24].
Ważniejsze formacje tego okresu to Obóz Wielkiej Polski, Związek Akademicki Młodzież Wszechpolska, Obóz Narodowo-Radykalny (w 1935 podzielił się na dwie organizacje: ONR-ABC i ONR-Falanga) oraz ruch Zadruga, skupiony wokół pisma o tym tytule.
Różne były poglądy międzywojennego ruchu narodowego na gospodarkę. Związek Ludowo-Narodowy był wolnorynkowy, jednak późniejsze i radykalniejsze organizacje kontestowały kapitalizm, proponując gospodarczą trzecią drogę[25].
Endecja w II RP była nurtem antysemickim. Tendencje antyżydowskie wśród polskich nacjonalistów nasiliły się szczególnie po 1935 roku, gdy nawet ruchy umiarkowane i ich działacze przychylili się w ich stronę[26]. Żydów demonizowano, porównywano do wampirów, świń, nowotworu i chorób zakaźnych. Popularny był stereotyp tzw. żydokomuny, łączący Żydów z komunizmem[27]. Nacjonaliści stosowali bojkot żydowskich sklepów i usług. To jednak było wśród nich powszechnie uznawane za niewystarczająco. W latach 30. przyjęto zasadę numerus nullus, która zakładała zepchnięcie Żydów na margines życia społecznego. Jędrzej Giertych chciał zakazać im wykonywania zawodów prawniczych, medycznych i zostawania dziennikarzami[28].
Środowiska nacjonalistyczne początkowo forsowały postulat wprowadzenia na uniwersytetach numerus clausus, czyli ograniczenia liczby przyjmowanych studentów żydowskich. Z czasem zaczęły żądać całkowitego wyrzucenia Żydów z uczelni w myśl numerus nullus. Dążono także do ustanowienia getta ławkowego. W październiku 1937 roku narodowcy przyczynili się do wprowadzenia separacji między żydowskimi a nieżydowskimi studentami Uniwersytetu Warszawskiego[29]. Równocześnie usprawiedliwiano antyżydowską przemoc i pogromy. Działacze Stronnictwa Narodowego mieli na koncie pobicia i zamachy bombowe[30].
W przedwojennej myśli nacjonalistycznej pojawiły się wątki totalitystyczne i totalitarne. Narodowcy akceptowali model „państwa totalnego”, bliskiego faszyzmowi włoskiemu[31]. W łonie Stronnictwa Narodowego powstały pomysły utworzenia państwa jednopartyjnego. Tomasz Dworak pisał: „Trzeba mieć obóz ludzi zdyscyplinowanych, zahartowanych w walce […], prowadzonych przez dyktatora lub sztab wybitnych przywódców, na kształt obozu faszystów, stronnictwa narodowo-socjalistycznego lub samurajów w Japonii”[32]. Od tendencji totalitarnych odcinali się niektórzy działacze, w tym Roman Dmowski, który potępił ten nurt w 1934 roku[33].
Ideolodzy polskiej myśli narodowej byli żywo zainteresowani nacjonalizmami zagranicznymi, faszyzmem włoskim i niemieckim narodowym socjalizmem. Jędrzej Giertych przyznał, że narodowcy „obserwują” te nurty bardzo pilnie, ponieważ „wiele można się od nich nauczyć”. Działacz postrzegał polski nacjonalizm jako „jeden z tych ruchów, które – jak faszyzm we Włoszech, hitleryzm w Niemczech, obóz Salazara w Portugalii, karlizm i Falanga w Hiszpanii – obalają w poszczególnych krajach Europy stary system masońsko-plutokratyczno-socjalistyczno-żydowski i budują porządek nowy: porządek narodowy”. Podobne profaszystowskie tezy stawiano w pismach i biuletynach Stronnictwa Narodowego[34]. Stefan Niebudek opublikował reportaż W kraju czarnych koszul, w którym entuzjastycznie opisywał model faszystowskiego państwa włoskiego, doceniając jego totalitarne i militarystyczne oblicze[35]. Krytyka faszyzmu w obozie narodowym zaczęła się dopiero nasilać w 1939 r.[36]. Wcześniej pozytyna opinia o faszyzmie była niemal powszechna wśród polskich nacjonalistów[37].
W latach 30. obóz endecki opuściła grupa młodych działaczy, tworząc ruch narodowo-radykalny[38]. Ten odłam jest klasyfikowany jako faszystowski[39][40][41][42][43][44][45][46][47][48][49][50][51][52][53][54][55]. Rozłamowcy utworzyli w 1934 roku Obóz Narodowo-Radykalny. Organizację zdelegalizowano. Jej byli działacze założyli dwie nowe grupy: Ruch Narodowo-Radykalny („Falanga”) i Obóz Narodowo-Radykalny ABC[56]. Narodowi radykałowie byli zafascynowani włoskim faszyzmem i niemieckim narodowym socjalizmem. Z zewnątrz przyjmowali mundury, pozdrowienia, symbolikę. Na łamach obu nurtów narodowo-radykalnych formowano entuzjastyczne głosy pod adresem Niemiec i Włoch[57].
Narodowi radykałowie praktykowali antysemityzm, który przyjęli ze światopoglądu endeckiego. Przemyślenia antyżydowskie zajmowały czołowe miejsce w propagandzie nurtu. Przeciwko Żydom podejmowano argumenty rasistowskie, choć oficjalnie odcinano się od niego. Żydzi mieli zostać pozbawieni możliwości świadczenia usług handlowych chrześcijanom, pracy w instytucjach publicznych, służby w wojsku i wchodzenia w związki małżeńskie z chrześcijanami[58]. Dalszym celem narodowych radykałów była wymuszona emigracja lub deportacja Żydów z Polski. Interesowano się syjonizmem, uznając, że poprzez stworzenie państwa żydowskiego, reszta świata pozbędzie się Żydów[59].
ONR-ABC dążył do restytucji „średniowiecznego porządku ekonomicznego”. Falanga była bardziej radykalna społecznie i kładła nacisk na walkę z kapitalizmem. Falangiści zamierzali przeprowadzić nacjonalizację znacznej części przedsiębiorstw, w tym banków[60].
Mniejszymi formacjami narodowo-radykalnymi były Związek Ruchu Narodowego i Stronnictwo Wielkiej Polski. Doktryną pierwszej grupy był „polski socjalizm narodowy”. Postulowano rządy ludzi „czystej krwi słowiańskiej i aryjskiej”[61], zdobycie pozaeuropejskich terytoriów „zdatnych do osadnictwa rasy białej”[62] oraz budowę państwa totalitarnego. Wpływ na wykrystalizowanie się ideologii ZRN miał hitleryzm[63]. Nazizmem (i faszyzmem) inspirowało się również SWP. Grupa miała charakter rasistowski, odrzucała możliwość asymilacji Żydów i postulowała wysłanie ich do obozów koncentracyjnych[64]. W polityce zagranicznej kładziono nacisk na sojusz z III Rzeszą[65].
W II Rzeczpospolitej samorzutnie zaczęły się formować niewiele znaczące organizacje faszystowskie. Jednym z prekursorów przeszczepiania faszyzmu na grunt Polski był ksiądz Zdzisław Łuczycki[66]. W maju 1926 roku utworzono Związek Faszystów Polskich. Niedługo potem powstały Organizacja Faszystów Polskich i Stronnictwo Faszystów Polskich[67].
W latach 30. na grunt polski zaczęto przenosić nazizm. W 1932 r. uformowana została Polska Partia Narodowo-Socjalistyczna, postulująca numerus clausus i wygnanie Żydów z Europy[68]. W 1933 r. powstała Narodowo-Socjalistyczna Partia Robotnicza. Jej byli członkowie założyli m.in. Narodowo-Społeczną Partię Radykalną, Polski Front Faszystowski (później znany jako Polski Front Falanga) i Narodową Partię Społeczną[69]. Członkami tej partii partii mogli być wyłącznie chrześcijanie o jednoznacznie „aryjskich korzeniach”[70]. W tym samym roku działalność rozpoczął Radykalny Ruch Uzdrowienia. Ta partia postulowała asymilację mniejszości narodowych i usunięcie Żydów z życia politycznego (z czasem mniejszość miała opuścić Polskę)[71]. Ideałem ustroju RRU było państwo o ustroju zbliżonym do totalitarnego z systemem jednopartyjnym[72]. W czerwcu 1936 r. powstał Narodowy Front Chłopsko-Robotniczy. Formacja określała Adolfa Hitlera mianem „genjusza” (równie pochlebnie wypowiadano się o NSDAP), postulowała utworzenie totalitarnego i jednopartyjnego państwa, wzorowanego na III Rzeszy, a także głosiła hasła antysemickie i antykapitalistyczne[73].
Wybuch II wojny światowej przerwał działalność większości istniejących ugrupowań nacjonalistycznych, a ich działacze podjęli czynną walkę z okupantami. Kolaboracji podjęło się tylko jedno ugrupowanie – Narodowa Organizacja Radykalna, utworzona przez niewielką grupę działaczy byłego RNR Falanga i istniejąca przez kilka pierwszych miesięcy wojny. Większość[potrzebny przypis] falangistów utworzyła jednak w ramach ruchu oporu organizację Konfederacja Narodu.
Jedną z największych grup oporu o profilu narodowym była Narodowa Organizacja Wojskowa. Większość nacjonalistów walczących w podziemiu dołączyła w 1942 roku do Armii Krajowej[74] lub Narodowych Sił Zbrojnych.
W okresie okupacji hitlerowskiej Polska Partia Robotnicza nie miała otwarcie komunistycznego charakteru, co sprawiło, że w jej szeregi napłynęło wiele osób przyciągniętych hasłami patriotycznymi[75]:
Analizowanie ideologii PPR tylko przez pryzmat partyjnej publicystyki ukazuje nam nie partię marksistowsko-leninowską, ale prorosyjskie ugrupowanie nacjonalistyczne o radykalnym programie społecznym[75].
Stanowili oni bazę tzw. „odchylenia prawicowo-nacjonalistycznego”, o które został oskarżony w 1948 r. Władysław Gomułka[75].
W komunistycznej Polsce reżim przyjął, zmodyfikował i wykorzystał w swojej oficjalnej ideologii i propagandzie niektóre koncepcje nacjonalistyczne opracowane przez Romana Dmowskiego. Narodowi demokraci wierzyli w utopijne „narodowe”, czyli „jednorodne etnicznie” państwo, nawet jeśli to wymagało zredukowania jego terytorium (do tzw. „ziem piastowskich”). Ich terytorialne i etniczne postulaty zostały zaakceptowane i wdrożone w życie przez polskich komunistów, działających za pozwoleniem Józefa Stalina (vide umowy zawarte z ZSRR przez PKWN, jak „Porozumienie między PKWN a rządem ZSRR o polsko-radzieckiej granicy” (1944) czy układy republikańskie (1944)). Sam Stalin w latach 1944–1945 spotykał się z czołowym narodowym demokratą Stanisławem Grabskim i był pod jego wpływem, współautorem planowanej zmiany granic i zmian składu etnicznego ludności oraz ucieleśnieniem nacjonalistyczno-komunistycznej zmowy[76]. W grudniu 1944 Bolesław Piasecki nawiązał współpracę z NKWD i w ten sposób stał się częścią establishmentu władz komunistycznych[77][78]. 18 sierpnia 1945 r. otrzymał oficjalną zgodę na wydawanie koncesjonowanego „katolickiego” tygodnika „Dziś i Jutro”, pierwszy jego numer ukazał się 25 listopada 1945[79]. W 1947 roku Piasecki założył wraz z grupą byłych działaczy ONR Stowarzyszenie „Pax”[80] – dywersyjną organizację, z pomocą której komunistyczna władza próbowała rozsadzić od wewnątrz i podporządkować sobie Kościół katolicki w PRL[81]. „Pax” m.in. współtworzył ruch „księży patriotów”[82], atakował Episkopat Polski za „dążenie do przywrócenia kapitalizmu”, popierał proces biskupa Kaczmarka i uwięzienie prymasa Stefana Wyszyńskiego[83][84]. W okresie komunizmu w Polsce, środowiska nacjonalistyczne o nastawieniu bardziej lewicowym były również obecne w PZPR (np. nieformalne frakcje tzw. Partyzanci i Natolińczycy)[85]. W latach 80. powstały takie formacje, jak Zjednoczenie Patriotyczne „Grunwald” czy (nielegalne wówczas) Narodowe Odrodzenie Polski[86].
W III Rzeczypospolitej powstał szereg organizacji odwołujących się do dorobku polskich nacjonalistów okresu międzywojennego. Wśród nich można znaleźć ONR i Młodzież Wszechpolską, Falangę odwołującą się do ONR-Falanga, czy formacje odwołujące się do dorobku Zadrugi, jak Wydawnictwo Toporzeł czy Stowarzyszenie „Niklot”[87].
11 listopada 2012, po Marszu Niepodległości, kilkadziesiąt organizacji nacjonalistycznych podjęło próbę utworzenia międzyorganizacyjnego, ogólnopolskiego ugrupowania politycznego pod nazwą Ruch Narodowy[88]. Z czasem jednak część organizacji opuściła jego szeregi[89].
W 2015 r. Europejska Komisja przeciw Rasizmowi i Nietolerancji Rady Europy uznała ONR, MW i kilka innych organizacji za ekstremistyczne[90].
W grudniu 2018 roku Ruch Narodowy podjął współpracę ze środowiskiem konserwatywno-liberalnym, tworząc ugrupowanie pod nazwą Konfederacja[91].
29 sierpnia 2019 Komitet ds. Likwidacji Dyskryminacji Rasowej ONZ (CERD) przedstawił rekomendacje dla RP w zakresie realizacji postanowień Międzynarodowej Konwencji z 1966 roku w sprawie likwidacji wszelkich form dyskryminacji rasowej. Zażądał wówczas, by Polska zapewniła skuteczne wdrożenie prawa delegalizującego organizacje promujące lub nawołujące do dyskryminacji rasowej, takie jak Obóz Narodowo-Radykalny, Młodzież Wszechpolska, Falanga, Szturmowcy, Niklot, Kongres Narodowo-Społeczny, Autonomiczni Nacjonaliści, Stowarzyszenie Duma i Nowoczesność oraz polski oddział organizacji Krew i Honor[92][93].
W czerwcu 2023 Wojciech Olszański (znany też jako Aleksander Jabłonowski) zarejestrował kontrowersyjną partię polityczną Rodacy Kamraci. Jego środowisko jest oskarżone o wyznawanie światopoglądu neofaszystowskiego[94][95][96].
Nacjonaliści polscy byli zwolennikami uczynienia hymnem Polski Roty Marii Konopnickiej. Utwór ten śpiewano na spotkaniach Związku Ludowo-Narodowego, Stronnictwa Narodowego i Obozu Wielkiej Polski[97]. Jako znakiem rozpoznawczym najchętniej posługiwano się Mieczykiem Chrobrego[98]. Symbol ten był używany przez działaczy SN, Ruchu Młodych SN, OWP, ONR i RNR[99][100]. Od lat 30. polscy nacjonaliści posługiwali się symbolem falangi[101].