Symcha Binem z Przysuchy (Symche Bunem (Bunam/Bunin/Bunim) Bonhard, hebr. שמחה בונים מפשיסחה, jid. שמחה בונם באנהארד, ur. w 1765 w Wodzisławiu, zm. 1827 w Przysusze k. Radomia) – cadyk chasydzki, magid w Polsce i Europie Zachodniej[1]
Jego ojciec, Zeew ben Juda Lejb, był magidem w Wodzisławiu. Symcha studiował w jesziwach w Mattersdorfie (wówczas Węgry, obecnie Mattersburg w Austrii) u rabbiego Jeremiasza z Mattersdorfu, i Nikolsburgu (obecnie Mikulov, Czechy) u rabbiego Mordechaja Beneta. Po powrocie do Polski poznał swoją żonę Rywkę i zaczął się uczyć u Moszego Jidł Lejba z Sasowa i Izraela Hopsztejna (zwanego Magidem z Kozienic[2])[3][4].
W młodości zajmował się handlem, a także zarządzał przedsiębiorstwem Berka Sonnenberga i jego żony Temerl Bergson. Często jeździł w interesach do Gdańska i Lipska, gdzie brał udział w życiu kulturalnym i zawierał znajomości z tamtejszymi maskilami. Znał język polski, niemiecki i łacinę, ubierał się po europejsku. W tym czasie studiował chasydyzm pod kierunkiem Dawida ben Szlomy z Lelowa. Namówił on Symchę do odwiedzenia dworu cadyka Jaakowa Horowica (Ha-Choze, Jasnowidz z Lublina[5]). Poznał tam Jaakowa Icchaka Rabinowicza z Przysuchy. Binem został jego najbliższym przyjacielem i uczniem, a po jego śmierci w 1813 roku – następcą w roli cadyka[6][7][8].
Binem był zaangażowany w żydowskie problemy społeczne: w roku 1825 wybrano go reprezentantem Żydów województwa sandomierskiego do rządowej komisji do spraw żydowskich, tzw. Komitetu Starozakonnych[7][9].
Pod koniec życia stracił wzrok. Po jego śmierci zastąpił go syn, Abraham Mojsze, ale faktyczne przywództwo grupy przejął Menachem Mendel z Kocka[7].
Był uczniem i następcą Jaakowa Icchaka Rabinowicza z Przysuchy, zwanego Świętym Żydem (jid. Der Jid Hakojdesz[10]), założyciela tamtejszej szkoły chasydzkiej[7].
Poglądy jego i Rabinowicza zrewolucjonizowały ówczesne rozumienie roli cadyka: według ich szkoły cadyk nie był, jak było to postrzegane w wielu innych społecznościach, cudotwórcą ani gwarantem materialnej pomyślności dla społeczności, ale nauczycielem i przewodnikiem dla swoich uczniów w ich duchowym i intelektualnym rozwoju. Nauczanie szkoły przysuskiej opierało się na zgłębianiu Talmudu i średniowiecznej filozofii, w szczególności dzieł Majmonidesa i Jehudy z Pragi[11].
Wzorem swojego poprzednika, Binem podkreślał wagę duchowego rozwoju jednostki. Najważniejszym celem było odkrycie własnej duchowej tożsamości i integralności, wielką zaletą: pokora. Nie należało przyjmować bezkrytycznie poglądów cadyków i starać się ich naśladować, ale odnaleźć własny światopogląd i wziąć za niego odpowiedzialność. Modlitwa miała nikłą wartość, jeśli nie była poprzedzona medytacją. Zarówno Binem, jak i Rabinowicz mieli w zwyczaju odkładać modlitwę, jeśli nie czuli się do niej odpowiednio przygotowani. Binem sprzeciwiał się przesadnemu manifestowaniu duchowości, co miało prowadzić do jej spłycenia. Jednak w przeciwieństwie do swojego mistrza, cichego mistyka, prezentował bardziej otwarte poglądy – uważał, że drogą do szczęścia jest poznawanie otaczającego świata, który jest dziełem Boga[7][8][11].
Symcha Binem nie opublikował swoich dzieł – uważał, że ich statyczny zapis uniemożliwi ewolucję jego nauk i zamknie je w postać dogmatu. Jest autorem słów:
"Chciałem napisać książkę pod tytułem Adam. Miała to być książka o całym człowieku. Ale potem opamiętałem się i postanowiłem, że jej nie napiszę."[12]
Mimo to, jego myśli zostały opublikowane ponad 30 lat po jego śmierci: Kol Symcha (1859), Symcha Israel (1910), Si'ach Sarfei Kodesz (1913-1932)[8].
Wśród jego najważniejszych uczniów wymienia się Menachema Mendla z Kocka (następca w roli cadyka Przysuchy), Icchaka Meira (założyciela dynastii cadyków z Góry Kalwarii), Chanocha z Aleksandrowa, Leinera Mordechaja z Izbicy i Icchaka z Warki[7][8].
Zobacz też: