Travis (ur. 21 października 1995, zm. 16 lutego 2009) – samiec szympansa, który żył z ludźmi. 16 lutego 2009 zaatakował i poturbował przyjaciółkę swojej właścicielki, oślepiając ją, wyrywając różne części ciała i raniąc jej twarz. Został postrzelony przez funkcjonariusza Franka Chiafari.
W wyniku incydentu, dyskutowano nad logiką i etyką posiadania naczelnych jako zwierząt domowych. Miano wprowadzić ustawę, która miała wprowadzić szympansy i inne naczelne do listy „zakazanych gatunków dzikiej przyrody”, których nie można sprzedawać ani kupować w handlu międzystanowym i zagranicznym. Ustawa ta nie została przyjęta przez Senat Stanów Zjednoczonych.
Travis był synem Suzy i Coco – szympansów, sprowadzonych z Afryki do USA w latach 70. Urodził się w Festus w Missouri 21 października 1995 w Mike and Connie Braun Casey's Compound, obecnie Missouri Chimpanzee Sanctuary. W osobnym incydencie, Susy została śmiertelnie postrzelona podczas ucieczki w 2001[1][2]. Sandra i Jerome Herolodowie kupili Travisa za 50 000 USD od hodowcy, po tym, jak został odebrany matce, gdy miał 3 dni[2][3]. Został nazwany po ulubionym piosenkarzu Sandry, Travisie Tritcie[4].
Sandra i Jerome wychowywali Travisa w swoim domu w Rock Rimmon Road w North Stamford[5]. Był ich stałym towarzyszem i często przybywał z nimi w pracy lub na zakupach[5]. Byli właścicielami firmy holowniczej, a Travis pozował do zdjęć w sklepie i jeździł lawetą, mając zapięte pasy bezpieczeństwa i koszulkę baseballową. Stał się popularny w mieście i był znany z witania policjantów, których napotkał podczas holowania samochodów[5]. Wystąpił w kilku programach telewizyjnych i reklamach, w tym spotach Pepsi[6], a także w The Maury Povich Show i The Man Show[7][8], choć kwestionowano, że jest tym samym szympansem, który wystąpił w tych programach[4].
Dorastając wśród ludzi, Travis był zsocjalizowany od urodzenia. Jeden z sąsiadów twierdził, że się z nim bawił i siłował. Dodał, że Travis zawsze wiedział, kiedy odpuścić i zwracał szczególną uwagę na Sandrę. „Słuchał lepiej niż moi siostrzeńcy” - stwierdził sąsiad po tym, jak Travis zmasakrował Charlę. „Po prostu nie wiem, dlaczego miałby to zrobić”[9]. Travis potrafił otwierać drzwi za pomocą kluczy, ubierać się, podlewać rośliny, karmić sianem konie Sandry i Jerome'a, jeść przy stole z resztą rodziny i pić wino z kieliszka. Tak bardzo lubił lody, że nauczył się rozkładów jazdy furgonetek z lodami. Logował się do komputera, by oglądać zdjęcia, oglądał telewizję za pomocą pilota i mył zęby przy użyciu Water Pik[6][7][10]. Travis ważył 200 funtów (ok. 91 kg)[11], sklasyfikowano go jako znaczenie otyłego, jak na szympansa[12]. Lubił oglądać baseball w telewizji[13]. Kilkukrotnie prowadził też samochód[3].
Suzan – jedyna córka Sandry, zginęła w wypadku samochodowym w październiku 2000, a jej mąż zmarł na raka w kwietniu 2004. W rezultacie, Sandra zaczęła traktować Travisa jak syna i rozpieszczała go[3][5]. Spała i kąpała się z nim. Po jego śmierci stwierdziła: „Jestem teraz pusta. Spał ze mną każdej nocy. Dopóki nie zjesz z szympansem i nie wykąpiesz się z szympansem, nie znasz szympansa”[14][15].
W październiku 2003, Travis uciekł z samochodu Sandry i spowodował korek na ruchliwym skrzyżowaniu, był na wolności przez kilka godzin[16]. Do incydentu doszło po tym, jak jeden z przechodniów rzucił pustą butelkę po napoju gazowanym, która przeszła przez częściowo otwarte okno i uderzyła Travisa, gdy samochód zatrzymał się przy światłach[4]. Przestraszony, odpiął pas bezpieczeństwa, otworzył drzwi i zaczął gonić pieszego, choć bezskutecznie. Gdy przyjechała policja, kilkukrotnie zwabili go do samochodu, tylko po to, by wyszedł przez inne drzwi, po czym zaczął biegać dookoła samochodu[5].
W wyniku tego zdarzenia, Zgromadzenie Ogólne Connecticut uchwaliło ustawę, zakazującą posiadania naczelnych ważących więcej niż 50 funtów (23 kg) jako zwierząt domowych i wymagającą od właścicieli egzotycznych zwierząt ubiegania się o pozwolenie. Nowe prawo weszło w życie w 2009, a od śmierci Travisa w tym samym roku nikt w stanie nie złożył wniosku o adopcję szympansa. Departament Ochrony Środowiska Connecticut (DEP) nie egzekwował prawa wobec Sandry i Jerome'a, ponieważ byli oni właścicielami Travisa od dawna, a DEP nie uważał, by stanowił on zagrożenie dla bezpieczeństwa publicznego[2][17].
16 lutego 2009, ok. godz. 15:40, Travis zaatakował 55-letnią przyjaciółkę swojej właścicielki – Charlę Nash, poważnie raniąc jej twarz i kończyny[18][19]. Wyszedł z domu z kluczykami do samochodu Sandry, a Charla przyszła zaprowadzić go z powrotem do środka, widząc jak Charla trzyma jego ulubioną maskotę Elmo, Travis popadł w szał i zaatakował ją[5]. Znał ją, pracowała również w firmie jego właścicielki, w czasie ataku miała inną fryzurę i prowadziła inny samochód, co mogła go zdezorientować i zaniepokoić[20]. Podawano mu Xanax i leki na boreliozę. Sandra próbowała go powstrzymać, uderzając go w głowę łopatą i dźgając go w plecy nożem rzeźnickim.
Sandra później powiedziała: „Dla mnie zrobienie czegoś takiego, wbicie w niego noża, było jak wbicie go w siebie”. Travis odwrócił się, jakby chciał powiedzieć: „Mamo, co ty zrobiłaś?”[3]. Robił się coraz bardziej wściekły. W tym momencie Sandra, myśląc, że Charla nie żyje, rzuciła się do swojego samochodu, zamknęła się w środku i zadzwoniła pod 911. Krzyki Travisa można było usłyszeć w tle na początku nagrania, gdy błagała policję o pomoc, która początkowo uznała wezwanie za mistyfikację, dopóki nie krzyknęła: „On ją zjada!”[21][22][23]. Pogotowie ratunkowe czekało na policję przed zbliżeniem się do domu. Gdy radiowóz podjechał, Travis zaczął biec w jego stronę, próbował otworzyć zamknięte drzwi pasażera i rozbił lusterko boczne. Następnie podszedł do drzwi od strony kierowcy i otworzył je, po czym funkcjonariusz Frank Chiafari strzelił do niego czterokrotnie ze swojego pistoletu służbowego[24][25]. Uciekł do domu, gdzie został znaleziony martwy koło swojej klatki.