Leif Dietrichson, 1925 | |
Data i miejsce urodzenia | |
---|---|
Data i miejsce śmierci |
zaginął 18 czerwca 1928 |
Przebieg służby | |
Lata służby |
1914–1928 |
Siły zbrojne | |
Stanowiska |
pilot, dowódca bazy |
Leif Ragnar Dietrichson (ur. 1 września 1890 w Hønefoss, zaginął 18 czerwca 1928 na morzu przy Wyspie Niedźwiedziej) – norweski pionier lotnictwa polarnego, oficer marynarki norweskiej. Uczestnik wyprawy Roalda Amundsena (1872–1928) na biegun północny w 1925 roku – pilotował wodnosamolot N24, zaginął podczas ekspedycji ratunkowej Amundsena po włoskich polarników w 1928 roku.
Leif Ragnar Dietrichson urodził się 1 września 1890 roku w Hønefoss[1] . Jego rodzicami byli lekarz Kristian Adolph Gustav Emil Dietrichson (1858–1896) i nauczycielka muzyki Birgitte Lynum (1860–1940)[1] . Był bratankiem norweskiego polarnika Olufa Christiana Dietrichsona (1856–1942) i kuzynem norwesko-amerykańskiego pilota Bernta Balchena (1899–1973)[1] .
W latach 1908–1911 studiował w szkole morskiej, po czym pracował dla Bergenske Dampskibsselskap[1] . W 1914 roku został mianowany dowódcą torpedy (norw. torpedosjef) oraz dowódcą dywizji Hvaler z torpedowcem „Springer”[1] .
W 1915 roku wstąpił do nowo powstałego lotnictwa marynarki i zaczął latać w 1916 roku[1] . W 1918 roku odbył szkolenie w Wielkiej Brytanii[1] . W tym samym roku został dowódcą bazy statków powietrznych w Kristiansand[1] . W 1920 roku poślubił Gunvor Jebsen (1902–1997)[1] .
W 1923 roku poznał Roalda Amundsena (1872–1928), który planował wyprawę na biegun północny[1] . Na czas ekspedycji Dietrichson został urlopowany z wojska, którego dowództwo uznawało loty w warunkach arktycznych za element szkoleniowy[1] . Amundsen zamierzał dotrzeć na biegun ze Svalbardu na dwóch wodnosamolotach Dornier N24 i N25[2] . Wyprawa ruszyła 21 maja 1925 roku[1] . N25 pilotował Hjalmar Riiser-Larsen (1890–1965)[2] , a Dietrichson zasiadł za sterami N24[1] . Według wcześniejszych obliczeń wyprawa miała osiągnąć biegun po 8 godzinach lotu[3]. Po 8 godzinach lotu, samoloty N24 i N25 wylądowały na krze lodowej, by dokładnie określić pozycję[1] . Wyprawa osiągnęła jednak jedynie szerokość 87°43′N[4] . Samoloty osiadły w odległości 3–4 mil morskich od siebie[1] . Przy starcie N24 doznał uszkodzeń i po wylądowaniu zaczął nabierać wody[3]. Załoga wydobyła paliwo i zapasy i próbowała na nartach dotrzeć do N25[3]. Lód był jednak cienki i Dietrichson wraz z mechanikiem Oskarem Omdalem (1895–1927) wpadli do wody[3]. Zostali uratowani przez nawigatora N24 Lincolna Ellswortha (1880–1951)[3]. Dotarcie do N25 zabrało im prawie cały tydzień[3]. Wszyscy uczestnicy budowali potem przez trzy i pół tygodnia pas startowy na lodzie[4] . 15 czerwca Riiser-Larsen zdołał wystartować, zabierając na pokładzie wszystkich sześciu uczestników wyprawy z powrotem do Svalbardu[4][3].
W 1926 roku Dietrichson miał uczestniczyć w przelocie nad biegunem północnym organizowanym przez Amundsena jako nawigator sterowca „Norge”[1] , jednak wycofał się „z powodów rodzinnych”. Biograf Amundsena Tor Bomann-Larsen oraz inni badacze uważali, że rezygnacja Dietrichsona spowodowana była niezadowoleniem i brakiem zgody na dzielenie tej funkcji z Lincolnem Ellsworthem, który nie miał wystarczających umiejętności, ale był sponsorem wyprawy[5][1] .
W 1928 roku Dietrichson został ponownie urlopowany z wojska, by wziąć udział w wyprawie amerykańskiego pilota Richarda Byrda (1888–1957) na biegun południowy[1] . Zamiast lecieć do Stanów Zjednoczonych, ruszył na prośbę Amundsena wraz z nim samym na ratunek włoskiemu polarnikowi i konstruktorowi „Norge” Umberto Nobile (1885–1978), którego sterowiec „Italia” rozbił się podczas próby przelotu nad biegunem północnym[6].
Dietrichson zasiadł za sterami francuskiej maszyny Latham 47 i 18 czerwca 1928 roku wyprawa ratunkowa wystartowała z Tromsø[1] . Po raz ostatni kontakt radiowy z samolotem miał miejsce trzy godziny później, kiedy znajdował się w okolicy Wyspy Niedźwiedziej[1] . Następnie kontakt się urwał[1] .
Koczująca na lodzie załoga „Italii” została wkrótce dostrzeżona przez samolot włoski, a 23 czerwca obok obozu wylądował szwedzki pilot Einar Lundborg (1896–1931)[7], który zabrał Nobile i jego psa[6]. Pilot wrócił po resztę załogi, lecz samolot rozbił się przy lądowaniu[6]. Rozbitkowie zostali ostatecznie uratowani 12 lipca przez rosyjski lodołamacz „Krasin”[6][7].
Ponad dwa miesiące później odnaleziono w morzu jeden z pływaków maszyny Latham 47[1] . Potem jeszcze pojawił się przerobiony zbiornik na paliwo[6]. Uważa się, że samolot rozbił się u wybrzeży Wyspy Niedźwiedziej, lecz nikogo nigdy nie odnaleziono[6].
Dietrichson został pośmiertnie awansowany na kapitana[1] . Syn Dietrichsona Gustav (1921–1945) również został pilotem wojskowym i służył w Royal Air Force[1] .
17 maja 1949 roku Hjalmar Riiser-Larsen odsłonił pomnik ku pamięci Dietrichsona w parku Søndre w Hønefoss[4] . W 1956 roku imieniem Dietrichsona nazwano jedną z ulic w Stavanger[4] .
Na cześć Dietrichsona nazwano jedną z zatok na Ziemi Północno-Wschodniej w archipelagu Spitsbergenu – Dietrichsonbukta[8].