Zurich 1932 | |
Państwo działania | |
---|---|
Data i miejsce urodzenia | |
Data i miejsce śmierci | |
Profesor nauk matematycznych i fizycznych | |
Alma Mater | |
Doktorat | |
Habilitacja | |
Profesura | |
Uczelnia |
Witold Wilkosz (ur. 14 sierpnia 1891 w Krakowie, zm. 31 marca 1941 tamże) – polski matematyk, fizyk i filozof, popularyzator nauki, pionier polskiej radiotechniki i radiofonii.
Witold Wilkosz był synem Jana Wilkosza, polonisty i profesora gimnazjum, oraz Józefy Vopalko[1]. Od najmłodszych lat wyróżniał się zdolnościami matematycznymi oraz językowymi. Maturę zdał w Gimnazjum im. Króla Jana III Sobieskiego. W młodości przyjaźnił się z Stefanem Banachem[2]. Przed maturą napisał artykuł o semitologii, za który otrzymał od towarzystwa naukowego Morgenländische Gesselchaft członkostwo oraz stypendium, które umożliwiło mu studia na uniwersytecie w Bejrucie. Po kilku miesiącach powrócił i rozpoczął studia z zakresu filologii na Uniwersytecie Jagiellońskim. Po dwóch latach zmienił kierunek na matematykę, studiował w Krakowie i w Turynie. Uzyskał doktorat na podstawie pracy o całkach Lebesgue’a napisanej pod kierunkiem Stanisława Zaremby i rozpoczął pracę wykładowcy matematyki na swojej macierzystej uczelni[3]. W 1920 roku habilitował się, w 1936 otrzymał profesurę.
Aresztowany 6 listopada 1939 w gronie profesorów krakowskich po tzw. "wykładzie inauguracyjnym" SS-Sturmbannführera Bruno Müllera. Ciężka choroba spowodowała, że Niemcy uznali go za niezdolnego do umieszczenia w obozie, 9 listopada 1939 roku został zwolniony wraz z innymi 9 profesorami. Powrócił do domu chory, załamany 14 listopada 1939 roku otrzymał nakaz opuszczenia zajmowanego wraz z rodziną mieszkania przy Placu Inwalidów 4. Przyjął propozycję objęcia pracy nauczycielskiej w szkole handlowej mieszczącej się w dawnym Instytucie Matematycznym. W celach zarobkowych przyjął dodatkową pracę w Powszechnym Zakładzie Ubezpieczeń Wzajemnych przy ulicy Łobzowskiej 39. Osłabiony, podupadł na zdrowiu, zimne sale szkolne, nasiliły tylko przeziębienie. Lekarze polecili mu wyjazd do Sanatorium Ubezpieczalni Społecznej w Radziszowie koło Skawiny. Okazało się jednak, że stan profesora był już beznadziejny. Odesłano go do Krakowa, gdzie zmarł na zapalenie płuc 31 marca 1941 roku[4]. Pozostawił rodzinę bez środków do życia. Pomocą służyła im wyłącznie Rada Główna Opiekuńcza. Został pochowany na cmentarzu Rakowickim w Krakowie[5] (kwatera Z, wsch.).
Wilkosz wprowadził szereg innowacji, które znacząco wpłynęły na rozwój radiotechniki i popularyzację nauki w Polsce. Jego fascynacja radiem miała charakter wielostronny, obejmując zarówno stronę techniczno-konstrukcyjną, jak i zastosowania matematyki w elektrotechnice. Wilkosz pracował nad konstruowaniem i ulepszaniem odbiorników radiowych, tworząc między innymi prosty i tani odbiornik jednolampowy, który przeszedł do historii radiotechniki jako „aparat Wilkosza”[6]. Wzorując się na jego budowie, skonstruowano pierwszy przed wojną miniaturowy odbiornik zasilany z baterii kieszonkowych, znany jako „Vademecum”, który stał się pierwowzorem powojennej „Szarotki”.
Wilkosz założył wytwórnię i poradnię radiową „Teleradio” w Krakowie, gdzie bezinteresownie udzielał porad radioamatorom. W latach 1927-1930 regularnie publikował artykuły w „kurierze radiowym”, dzieląc się swoimi zdobyczami technicznymi. W 1931 roku opracował projekt budowy krótkofalowego nadajnika na prośbę profesora Józefa Latkowskiego, który badał wpływ fal krótkich na organizmy ludzkie i zwierzęce.
Wilkosz założył również Polskie Towarzystwo Fultograficzne, które zajmowało się próbami rozpowszechniania odbioru obrazów ze stacji zagranicznych oraz budową aparatów fultograficznych w Polsce (pierwowzorów faksów) oraz doradzał jak go zastosować w Ilustrowanym Kurierze Codziennym[7]. Jego osiągnięcia konstruktorskie były na tyle znaczące, że firma holenderska „Philips” zaproponowała mu stanowisko kierownika-konstruktora, jednak Wilkosz odmówił, ceniąc swoją niezależność w pracy naukowej.
Jako matematyk, Wilkosz interesował się elektrotechnicznymi zastosowaniami równań różniczkowych, szczególnie w kontekście wytwarzania fal radiowych. Poświęcił temu zagadnieniu pracę „O równaniu relaksacyjnym”, która jednak nie została opublikowana z powodu braku polskiej terminologii[8].
Jego imię nosi konkurs PTM na najlepszą pracę popularyzującą matematykę[9]