Data i miejsce urodzenia |
6 września 1937 |
---|---|
Data i miejsce śmierci |
2 października 1998 |
Zawód | |
Współmałżonek |
1.Elżbieta Willówna (rozwód) |
Lata aktywności |
1961–1998 |
Zespół artystyczny | |
Stary Teatr w Krakowie (1965–1998) | |
Odznaczenia | |
Jerzy Bińczycki (ur. 6 września 1937 w Witkowicach, zm. 2 października 1998 w Krakowie) – polski aktor teatralny i filmowy[1].
W 1961 ukończył studia w Wyższej Szkole Teatralnej im. Ludwika Solskiego. Zaraz po studiach zaczął pracować w Teatrze Śląskim im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach. Zadebiutował rolą Starka w inscenizacji Ludzi królestwa Roberta Penna Warrena.
W 1965 został zaangażowany przez Zygmunta Hübnera do Starego Teatru w Krakowie. Pozostał wierny tej scenie do końca życia, kilka miesięcy przed śmiercią (w lipcu 1998) został jej dyrektorem. To w Starym stworzył swe najwybitniejsze kreacje, w spektaklach Jerzego Jarockiego (rola Edka w Tangu Sławomira Mrożka, Tomasza Becketa w Mordzie w katedrze), Andrzeja Wajdy (Poloniusz w Hamlecie), Konrada Swinarskiego (Kajetan w Fantazym Juliusza Słowackiego) i wielu innych[a]. Podejmował się także prac reżyserskich – w 1975 dokonał adaptacji dwóch sztuk Antona Czechowa – Niedźwiedź i Oświadczyny, sam też w nich zagrał.
W filmie zadebiutował w 1962 epizodyczną rolą policjanta w Drugim brzegu. W kolejnych latach wcielał się w niewielkie role, głównie czarnych charakterów. W 1975 nastąpił przełom – Jerzy Antczak zaangażował go do roli Bogumiła w adaptacji Nocy i dni Marii Dąbrowskiej. Rola Bińczyckiego zachwyciła krytyków i publiczność, przeszła do historii polskiego kina. Aktor otrzymał za nią wiele nagród, a film został nawet nominowany do Oscara. Bińczycki ukazał tu siłę swojego aktorstwa, jak pisał Krzysztof Demidowicz – „Zbudował on fascynującą, ponadczasową sylwetkę zwyczajnego człowieka. Delikatnie odsłonił psychiczne rany bohatera, pokazując jednocześnie jego wewnętrzne bogactwo”.
Później Bińczycki zagrał w wielu innych filmach – w Dreszczach Wojciecha Marczewskiego, Magnacie Filipa Bajona, Cieniach Jerzego Kaszubowskiego, Z biegiem lat, z biegiem dni... Wajdy i innych. Do historii kina przeszła jego kreacja w Znachorze Jerzego Hoffmana. Ostatnim filmem, w jakim zagrał Jerzy Bińczycki, był Pan Tadeusz – wcielił się tam w postać Macieja Dobrzyńskiego. Podczas 36 lat pracy w filmie zagrał ponad 70 ról.
W teatrze jego ostatnią aktorską kreacją był Escalus w Miarce za miarkę Szekspira w reżyserii Tadeusza Bradeckiego. Ostatnim spektaklem, który wyreżyserował były Śluby panieńskie Aleksandra Fredry w Tarnowskim Teatrze im. Ludwika Solskiego, gdzie gościnnie zagrał również rolę Radosta.
Angażował się także politycznie, działając w Unii Demokratycznej i Unii Wolności. Z ramienia UD kandydował do Senatu w 1991 w województwie tarnowskim. Otrzymał 39150 głosów, do otrzymania mandatu zabrakło mu niespełna 1800 głosów[2].
Zmarł nagle na zawał serca 2 października 1998, w szpitalu im. Gabriela Narutowicza w Krakowie. Został pochowany w alei zasłużonych cmentarza Rakowickiego w Krakowie (kwatera LXIX pas B-2-13)[3].
Pierwszą żoną aktora w latach 60. była aktorka Elżbieta Willówna, z którą miał córkę Magdalenę. Wiele lat po rozwodzie poślubił teatrolog i polityk Elżbietę z domu Godorowską, z którą miał syna Jana (ur. 1982), kulturoznawcę.
W 2001 na budynku Starego Teatru została odsłonięta tablica pamiątkowa z głową Jerzego Bińczyckiego.
23 kwietnia 2001 Szkole Podstawowej nr 68 w Krakowie-Witkowicach uroczyście nadano imię Jerzego Bińczyckiego, który był jej absolwentem[6].