Gatunek |
polityczny |
---|---|
Data premiery |
27 czerwca 1996 |
Kraj produkcji | |
Czas trwania |
73 min |
Reżyseria | |
Scenariusz |
Hanna Krall |
Główne role | |
Muzyka | |
Zdjęcia |
Krzysztof Pakulski |
Scenografia |
Andrzej Rafał Waltenberger |
Kostiumy |
Agnieszka Domaniecka |
Montaż | |
Produkcja |
Krótki dzień pracy – polski, telewizyjny film polityczny w reżyserii Krzysztofa Kieślowskiego. Film opowiada o radomskim Czerwcu '76, widzianym z perspektywy I sekretarza Komitetu Wojewódzkiego PZPR. Sytuacja przedstawiona w filmie jest prawdziwa, ale wszyscy bohaterowie fikcyjni.
Film zrealizowano w 1981, ale swoją oficjalną premierę telewizyjną miał dopiero w 1996. W ciągu tych 15 lat był jednak pokazywany wielokrotnie na pokazach w klubach filmowych i podczas specjalnych seansów.
I sekretarz KW PZPR przyjeżdża do pracy wczesnym rankiem 25 czerwca 1976. Dzień wcześniej premier Piotr Jaroszewicz ogłosił w Sejmie w imieniu rządu drastyczną podwyżkę cen żywności. Do Komitetu spływają pierwsze informacje z miasta: nie podjęła pracy poranna zmiana Zakładów Metalowych im. gen. „Waltera”, załoga po wiecu wyszła na ulice. Do marszu dołączają pracownicy kolejnych zakładów, instytucji i zwykli ludzie.
Sekretarz próbuje opanować sytuację środkami politycznymi: nakazuje zebrania organizacji partyjnych w zakładach, członkowie PZPR mają namawiać kolegów z pracy do spokoju. Jednak w obdzwanianych kolejnych przedsiębiorstwach już nikogo nie ma. W siedzibie Komitetu zjawia się komendant wojewódzki MO, nakazuje spokój, zapowiada opanowanie protestu przez milicję i wojsko. Napływają kolejne meldunki milicji. Wydaje się, że nikt nie pracuje i wszyscy ruszyli pod Komitet, wyrazić swoje niezadowolenie.
Sekretarz gorączkowo telefonuje do Warszawy. Kolejni rozmówcy zbywają go, wymagają opanowania protestu, nie dając żadnych możliwości negocjacji z tłumem. Sekretarz ma w pamięci wczorajszą reakcję członków egzekutywy partyjnej województwa – nawet oni zaskoczeni byli rozmiarem podwyżek, których dokładny wymiar poznali z tajnych dokumentów dostarczonych z Warszawy. Sekretarz wierzy w robotnicze ideały, stara się zrozumieć powód protestu, ale ma nadzieję, że robotnicy nie dokonają żadnego ataku.
Tłum wdziera się do budynku Komitetu. Sekretarz, nie mogąc doczekać się wiążącej odpowiedzi z Warszawy próbuje grać na zwłokę. Ogłasza przez megafon, że ostateczna decyzja w sprawie podwyżek ma być ogłoszona po południu.
Film pointują pokazywane w krótkich ujęciach dalsze losy niektórych strajkujących: maltretowanie tzw. „ścieżkami zdrowia”, fasadowe procesy polityczne, na których zapadają drakońskie wyroki, pomoc dla rodzin uwięzionych ze strony samorzutnie organizujących się organizacji społecznych.