Data i miejsce urodzenia |
7 maja 1972 |
---|---|
Narodowość |
polska |
Alma Mater | |
Dziedzina sztuki |
Monika Sosnowska (ur. 7 maja 1972 w Rykach) – polska plastyczka, autorka instalacji.
W latach 1993–1998 studiowała w Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu (dyplom w 1998 roku) i Rijksakademie voor Beeldende Kunsten w Amsterdamie (studia podyplomowe 1999–2000).
W 2007 roku reprezentowała Polskę na 52. Biennale Sztuki w Wenecji (kurator: Sebastian Cichocki).
W 2003 roku została uhonorowana na targach sztuki w Bazylei nagrodą Baloise oraz otrzymała Paszport Polityki w dziedzinie plastyka. Laureatka Stypendium Fundacji Scheringa (2004) w Künstlerhaus Bethanien w Berlinie.
W trakcie studiów w Poznaniu malowała. Potem stopniowo odchodząc od obrazu zainteresowała się przestrzenią, jej kształtowaniem. Znana jest przede wszystkim ze swoich instalacji balansujących na granicy rzeźby i architektonicznego kształtowania przestrzeni, traktowanej w jej realizacjach jako medium. Prace powstają do konkretnych miejsc, okoliczności. Dokonuje przesunięć w zastanej rzeczywistości, albo też projektuje zupełnie arealne przestrzenie dekonstruujące architekturę jako wyraz władzy oraz modernistyczną utopię. Jej realizacje grają z przyzwyczajeniami widza, intrygują i zaskakują poprzez formę, skalę, balansowanie na granicy światów: realnego i wyobraźni.
Do najciekawszych realizacji należy inspirowana Alicją w Krainie Czarów Lewisa Carolla Mała Alicja (2001), czyli ciąg czterech zmniejszających się pokojów, staromodnie pomalowanych w desenie przypominające te z epoki wiktoriańskiej. W 2002 roku w ramach Manifesta 4 we Frankfurcie n. Menem zbudowała labirynt złożony z białych kubów. Z każdego przez identyczne dwie/trzy pary przechodziło się do kolejnego itd.
Na wystawie Clandestini w ramach 50. Biennale di Venezia zrealizowała kilkunastometrowy, z pokrytymi zieloną, typową dla budownictwa z czasów PRL, lamperią, ścianami korytarz. Widz sądząc, że jest on niezwykle długi ulegał optycznemu złudzeniu – korytarz zaprojektowano przekładając zasady perspektywy zbieżnej w trzeci wymiar. W 2005 r. z kolei zaproponowała w Kunsthale Basel, w barze białe sufitowe kasetony czy też podwieszany sufit, do złudzenia przypominający nie tylko znane już przede wszystkim z filmów elementy wystroju wnętrz z lat 70., ale także geometryczne abstrakcje, choćby powstałe przy pomocy rzutów kostką prace Ryszarda Winiarskiego (1936–2006). Retrospektywę jej prac, w miniaturze, można było oglądać w warszawskiej Fundacji Galerii Foksal oraz bytomskiej Kronice (2005–2006). Wszystkie modele niezwykle estetyczne, obok dekonstrukcji modernistycznych utopii zachwycały swym dekoracyjnym walorem gubiąc gdzieś właściwy oryginałom (czyli realizacjom w pełnej skali) niepokój. Wystawa (Display) czy też Popis prezentował odwiedzającym dorobek artystki, ale także grał z ich przyzwyczajeniami: architektoniczne przestrzenie sprowadzone do roli eksponatów przesunęły akcenty z tego, co absorbuje i przestrasza na to, co zachwyca. W miniaturze realizacje jeszcze bardziej przypominały Kompozycje przestrzenne Katarzyny Kobro czy realizacje minimalistów.
Sosnowska odnosi się w swojej sztuce do wschodnioeuropejskich doświadczeń z powojenną modernizacją – bloków mieszkalnych, pawilonów usługowych, dworców i centrów handlowych. Istotne są dla niej także „drugorzędne” cechy architektury, jak dominująca wówczas kolorystyka, użycie specyficznych materiałów budowlanych, ale i oddolna działalność mieszkańców blokowisk, polegająca na swoistym aranżowaniu korytarzy, samowolnym stawianiu ogrodzenia, tworzeniu amatorskich szyldów i wystaw sklepowych. Sosnowska bada najczęściej elementy architektury, które są nieprawidłowe, obarczone błędem. Dotyka przeoczonych aspektów funkcjonowania miasta – pamiątek po urbanistycznych utopiach, nieudanych realizacjach, nietrwałości budynków, jednocześnie sięgając w swej sztuce po psychodeliczne właściwości architektury.
W 2005 roku, w helsińskim centrum sztuki Kiasma, Sosnowska zrealizowała pracę „Fontanna”, która ograniczała się do zacieku na suficie i tworzonej przez kapiącą wodę plamy na wykładzinie. W parku przy Villa Manin we włoskim Passarino („Ruiny”, 2005) artystka wyprodukowała „nowe ruiny”. Rozbita ściana ma biało-zieloną lamperię charakterystyczną dla polskich blokowisk a fragmenty konstrukcji leżące na trawie, tworzą sekwencję abstrakcyjno-geometrycznych rzeźb. W przygranicznym Cieszynie w roku 2004 stworzyła gigantyczny mural, reklamujący nieprodukowany od dziesięcioleci telewizor radzieckiej marki Rubin. Zaproszona do projektu „Ideal City, Invisible Cities” (2006) w Zamościu wybudowała betonowy, skrzywiony blok tryskający czarną wodą. Obiekt ten wydawał się być wadliwie zaprojektowanym elementem dekoracyjnym z lat 70., który na skutek upływu czasu popadł w karykaturalną ruinę. Na zaproszenie Museum of Modern Art w Nowym Jorku (2006) stworzyła geometryczną rzeźbę dziury w suficie i gruzu.