Pochodził z niezamożnej rodziny szlacheckiej pieczętującej się herbem Syrokomla, który polski historyk i heraldyk Jan Długosz w swoim dziele Insignia seu clenodia Regis et Regni Poloniae zaliczył do herbów rdzennie polskich[1]. Jego rodzicami byli Aleksander Kajetan, prywatny komornik, a później dzierżawca jednej ze wsi należących do Radziwiłłów[2] oraz Wiktoria z domu Złotkowska.
W latach 1833–1837 kształcił się w prowadzonej przez dominikanów szkole w Nieświeżu, a później w Nowogródku, ale ze względów finansowych zrezygnował z nauki i zaczął pracę jako kancelista w dobrach Radziwiłłów. 16 kwietnia 1844 w Nieświeżu Władysław Syrokomla zawarł związek małżeński z Pauliną Mitraszewską, która później urodziła mu czworo dzieci.
Przed rokiem 1857 nawiązał romans z Heleną Kirkorową, żoną Adama Kirkora, a po opuszczeniu przez nią męża i powróceniu do zawodu aktorki spotykał się z nią w miastach, w których występowała. Zerwanie związku w 1858 przez Kirkorową miało spowodować stany depresyjne Syrokomli[6].
Uwięziony w 1861 przez władze rosyjskie i przymusowo osadzony w Borejkowszczyźnie. Został pochowany na cmentarzu Na Rossie w Wilnie. W pogrzebie poety wzięło udział kilkanaście tysięcy osób.
Pisał pod pseudonimem literackim Władysław Syrokomla, wykorzystując do niego drugie imię oraz rodzinny herb Syrokomla. W 1844 zadebiutował gawędą poetycką Pocztylion. Często przypisuje mu się autorstwo tekstu piosenki Wlazł kotek na płotek, jednak jego tekst opiera się na oryginalnej przyśpiewce ludowej.
W utworach poetyckich wykorzystywał ironiczną obserwację rzeczywistości, zwłaszcza mentalności i zwyczajów drobnej szlachty. W Melodiach z domu obłąkanych (1861) przedstawiał posępną wizję świata, pełnego okrucieństwa wobec ludzi i zwierząt. Utwory nie prezentowały jednak świata w sposób jednowymiarowy, zaś dzięki zachowaniu autorskiego dystansu i ironii umożliwiały różne odczytania.
Ulubionym gatunkiem literackim Syrokomli była gawęda i jej odmiany, jak szlachecka, gminna, ludowa, regionalna, żebracka, żołnierska, historyczna. Gawędy Syrokomli nie stanowiły apologii przeszłości mimo okazywanego przywiązania do tradycji. Bohaterami gawęd była zwykle drobna szlachta zaściankowa i chłopi. Akcja często osnuta była wokół drobnych zdarzeń, znanych tylko w skali regionu. Jednak zdaniem Syrokomli takie pozornie błahe wydarzenia mogły nieść naukę, dlatego do utworów wplatał często wskazania moralne. Najbardziej znana gawęda autora to Urodzony Jan Dęboróg (1852), przedstawiająca spór dwóch rodów o kopce graniczne, zakończony dzięki miłości młodych (motyw sporu rodów był częsty w ówczesnej literaturze, por. ZemstaAleksandra Fredry). Stworzył też cykl gawęd opartych na znanych przysłowiach: O Zabłockim i mydle, O Filipie z konopi, Pan Marek w piekle i inne.
Poematy Syrokomli bliskie były jego gawędom (np. Stare wrota nazywane przez autora zarówno poematem, jak i gawędą). Większość jego poematów poświęcona była historii od średniowiecza po XVIII w. Bohaterowie zwykle wywodzili się z rycerstwa i szlachty, reprezentując podobne cechy i kulturę jak bohaterowie gawęd. Poematy Syrokomli, w odróżnieniu od gawęd, zawierały więcej narracji odautorskiej.
Z utworów oryginalnie napisanych w języku białoruskim do dnia dzisiejszego zachowały się tylko "Добрыя весьці" ("Dobre wieści") і "Ужо птушкі пяюць ўсюды..." ("Już śpiewają wszędzie ptaki")[7].
Marcina Kromera, Polska, czyli o położeniu, obyczajach, urzędach i Rzeczypospolitéj Królestwa Polskiego, przez Marcina Kromera [...] xiąg dwoje wyd. z 1853 roku.
Alina Witkowska, Ryszard Przybylski: Romantyzm. Wyd. VIII – 3 dodruk. Warszawa: Wydawnictwo Naukowe PWN, 2009, s. 462, 489–492, 674, seria: Wielka Historia Literatury Polskiej. ISBN 978-83-01-13848-6.